Witamina C do basenu jest groźna dla środowiska
2 lipca, 2020Co zrobić z wodą z basenu ogrodowego?
17 sierpnia, 2020Przyczyny zbioru niedojrzałych owoców i warzyw
Różne są przyczyny zebrania niedojrzałych jeszcze owoców i warzyw. Jednym może być silny pojaw chorób i szkodników, które zniszczyłyby plon gdyby nie został szybko zebrany (przykład - zaraza ziemniaka na pomidorze, monilioza na gruszy, jabłoni, brzoskwini, podgryzienie roślin przez szkodniki glebowe). Czasami problemem może być pojaw zjawisk pogodowych np. nawałnic, wichur lub gradobicia, gdy plon owoców zostaje strącony na glebę lub mechanicznie uszkodzony. Jeszcze inną przyczyną jest koniec wegetacji, gdy rośnie ryzyko pojawu przymrozków a na roślinach są jeszcze niedojrzałe owoce.
Jak przyspieszyć dojrzewanie owoców?
Etylen (eten) to naturalny gaz, a zarazem hormon roślinny
Osoby interesujące się produkcją sadowniczą i warzywną zapewne słyszały o procesach technologicznych, których celem jest albo ograniczenie albo przyśpieszenie dojrzewania plonów jakie znajdują się w magazynach. Dużo się tu wspomina o etenie (inaczej etylenie, C2H4), który jest bezbarwnym gazem biorącym udział w dojrzewaniu owoców. W technologii magazynowania płodów rolnych albo się go wykorzystuje razem z innymi gazami do przyśpieszania dojrzewania zbiorów, albo wręcz przeciwnie - stosuje się specjalne neutralizatory etenu, aby plony można było dłużej przechowywać.
Eten pełni także rolę hormonu roślinnego, który jest obecny w tkankach roślinnych, w tym jest go szczególnie dużo w dojrzałych owocach i warzywach (tu wyjaśnienie - owocem jest także plon niektórych warzyw np. pomidora, ogórka, stąd nie jest to pomyłka w nazewnictwie). Jest związkiem wpływającym na kiełkowanie nasion, kwitnienie, usychanie płatków i liści, a zwłaszcza na dojrzewanie owoców. Z uwagi na swoje właściwości jest praktycznie wykorzystywany w ogrodnictwie/rolnictwie do regulowania wzrostu roślin i stymulacji ich dojrzewania. Jest to w 100% naturalny gaz, który inicjuje, a następnie podtrzymuje dojrzewanie owoców.
Klimakteryczny oraz nieklimakteryczny owoc/warzywo
Klimakteryczność to rzadko używane słownictwo w amatorskim ogrodnictwie, ale które doskonale znają wszyscy duzi producenci warzyw i owoców. Cześć gatunków roślin jakie uprawiamy w ogrodach np. jabłka, gruszki, śliwki, brzoskwinie, arbuzy, pomidory, czy też kupne banany oraz awokado to typowe rośliny klimakteryczne. Oznacz to, że mają zdolność do wytwarzania dużej ilości etenu bez potrzeby sztucznego wprowadzania takiego gazu. Z tego powodu gdy owoce otrzymają inicjującą dojrzewanie dawkę gazu (same go pobierają) następuje reakcja łańcuchowa i powstaje go coraz więcej i więcej co prowadzi do szybkiego dojrzewania plonu i wkrótce jego przejrzenia, gdy nie zostanie owoc zerwany.
Odmienna reakcja zachodzi u gatunków nieklimakterycznych np. papryki, malin, winogron, truskawek, czereśni, czy też kupnych cytrusów (cytryny, pomarańcze, grejpfruty itd.), ananasów itd., które nie posiadają zdolności autoprodukcji tego hormonu. Gdy zanika źródło podawania etenu z zewnątrz takie rośliny przestają go też wytwarzać w swoich komórkach i zatrzymuje się proces dojrzewania. To m.in. z tego powodu często papryki uprawia się koło pomidorów - źródłem etylenu dla papryki staje się zatem pomidor i dzięki temu papryki szybko dojrzewają i ładnie się wybarwiają.
Domowy sposób na dojrzewanie owoców
Gdy w domu posiadamy niedojrzałe owoce/warzywa (zwłaszcza nieklimakteryczne) i chcemy przyspieszyć ich dojrzewanie, które wpływa siłą rzeczy na kolor, smak i właściwości odżywcze możemy użyć rośliny, która będzie katalizatorem napędzającym produkcję etylenu. Przykładowo jak chcemy spowodować dojrzenie papryki wystarczy ją umieścić koło dojrzałego jabłka, pomidora lub choćby banana. Dobrze jest takie plony zamknąć w szczelnym worku, aby etylen szybciej oddziaływał. Owoce/warzywa niedojrzałe, które nie wykazują objawów chorób roślin najlepiej poddać procesowi dojrzewania w ciemnym miejscu. W przypadku owoców zerwanych z roślin chorych, gdy istnieje ryzyko, że patogeny uszkodzą także i zebrane przez nas owoce dobrze jest proces dojrzewania przeprowadzić w miejscu widnym, aby na bieżąco sprawdzać czy owoce np. nie pokrywają się ciemnymi plamami, czy też nie gniją. Jak to się stanie należy je bezwzględnie wyrzucić. Takie dojrzewanie w widnym miejscu dobrze jest zrobić dla owoców pomidora, które zebrano z roślin porażonych przez zarazę ziemniaka, lecz gdy pochodziły ze zdrowych krzewów to należy ten proces przeprowadzić w cieniu.
Warto wiedzieć, które owoce inicjują produkcję etylenu, tak aby nie łączyć ze sobą roślin nieklimakterycznych, gdyż wówczas proces dojrzewania się nie uda lub będzie bardzo długi i słaby, a czasem nawet plon prędzej się zepsuje. Jeżeli umieści się obok siebie rośliny klimakteryczne to każda z nich będzie wytwarzała eten i będzie to bardzo szybki proces.
Na filmie prezentujemy proces przyśpieszania dojrzewania owoców pomidora zebranych z roślin porażonych przez zarazę ziemniaka. Gdybyśmy ich nie zebrali uległyby zniszczeniu i wyrzuceniu, choć zaznaczamy, że niekiedy takie owoce gniją także i w domu, ale kto nie ryzykuje ten nie pije szampana. Choć sam pomidor jest katalizatorem i wytwarzać może etylen, to z powodu tego, że owoce jeszcze są niedojrzałe stosujemy iniucjatory jego produkcji w postaci dojrzałego jabłka lub dojrzałego banana. Zasadniczo takie pomidory powinniśmy umieścić w miejscu ciemnym, ale z uwagi na wysokie ryzyko pojawu zarazy ziemniaka trzymamy je w świetle, tak aby szybko zareagować i ewentualnie wyrzucić te, które zaczną wykazywać objawy chorobowe. Oczywiście można je umieścić i w ciemni (np. w szafce) ale trzeba pamiętać, aby codziennie je kontrolować. Nie trzeba także owoców umieszczać w worku foliowym, ale jego użycie przyśpiesza cały proces, bo etylen nie ulega wówczas rozproszeniu w środowisku. Co 2 dni worek otwieramy, aby dopuścić świeżego powietrza, gdyż pamiętajmy - owoce oddychają.