Cieniowanie szklarni i tuneli – po co się to robi?
2 maja, 2024Brązowe plamy na owocu pomidora? – sucha zgnilizna wierzchołkowa
12 lipca, 2024Jak uprawiać pory?
Podstawowe informacje o wymaganiach stanowiskowych i pielęgnacyjnych pora zawarliśmy w materiale dostępnym TUTAJ.
Przycinać czy nie przycinać?
Warto uprawiać pory w ogrodzie tak z własnej rozsady, jak i z kupnych sadzonek. Przy uprawie tego warzywa praktykuje się proces przycinania liści na etapie tworzenia rozsady gotowej do wysadzania w grunt. Niekiedy w profesjonalnej uprawie przycina się liście także w okresie lata, gdy jest susza, aby ograniczać transpirację, czyli wyparowywanie wody, ale to odmienne zagadnienie.
Przycinanie liści u pora na etapie sadzonek oczywiście nie jest obowiązkowym działaniem, ale może bardzo pomóc roślinom. Po co się to robi?
Przycinanie liści ma stymulować rośliny do silniejszego rozwoju systemu korzeniowego oraz części podliścieniowej. Rośliny stają się wówczas mocniejsze, bardziej krępe, co zostało udowodnione. Dzięki takiemu działaniu roślina lepiej rośnie i wydaje lepszy plon.
Przycinanie liści wykonuje się zwykle na etapie tworzenia rozsady, ale nie ma żadnych przeciwskazań, aby to zrobić w momencie, gdy wysadza się wiosną rozsadę na grządki. Jako DIONP stosujemy oba terminy i to z powodzeniem.
Osoby tworzące rozsadę pora w warunkach domowych (czy to w multipaletach, doniczkach czy też jako rozsadę rwaną) zwykle przycinają liście, gdy roślinki pora mają już ich kilka (zwykle 2 w pełni wyrośnięte liście i gdy widać kolejne 1-2 jak wychodzą), w tym, gdy sadzonka pora ma już wysokość 10-15 cm. Wystarczy wówczas zwykłymi nożyczkami skrócić wszystkie większe liście o 1-2 cm. U odmian tworzących dłuższe liście można je skrócić o 3-4 cm, ale nie redukujmy powierzchni blaszki liściowej poniżej 50%. Zabieg ten można powtórzyć, kiedy kolejne liście osiągną wskazaną wysokość. Absolutnie ten zabieg nic złego roślinom nie zrobi, wręcz przeciwnie – pomoże im.
Niekiedy kupując gotową rozsadę pora z centrów ogrodniczych można zobaczyć, że ich liście są obcięte. Jest to właśnie celowe działanie i nie ma nic wspólnego z tym, że ktoś chciał choćby ukryć żółknące czubki liści.
Gdy nie obcinaliśmy liści na etapie tworzenia rozsady, to można to zrobić z chwilą jej wsadzania wiosną do gruntu. To będzie stymulowało system korzeniowy do lepszego rozwoju w docelowym miejscu uprawy.
Trzeba pamiętać o jednym – przycinanie liści pora nie da nam plonu, jeśli sadzonki zastaną posadzone na słabym stanowisku ubogim w wodę i składniki pokarmowe, w tym słabo doświetlonym. Podobnie będzie por źle rósł na stanowisku zalanym. Trzeba roślinie zapewnić dobre warunki uprawowe i wówczas jak najbardziej przycinanie liści będzie miało sens.