Szklarnia z poliwęglanu komorowego – jak wygląda po 2 latach użytkowania?
10 kwietnia, 2022Tunel w ogrodzie – przykład jak go zbudowaliśmy
30 kwietnia, 2022Liść batata może wskazać problem w uprawie
Batat (Ipomoea batatas) czyli słodki ziemniak, a poprawnie wilec ziemniaczany, to niekiedy uprawiane pnącze na balkonach i w ogrodach w sezonie wiosenno-jesiennym, gdyż zimy nie przetrwa. Uprawia się go z bulw kupionych w sklepach, z których tworzy się sadzonki na drodze ukorzeniania.
Sadzonki wilca ziemniaczanego tworzy się już od zimy w warunkach domowych, zwykle na parapecie, gdyż roślina potrzebuje dostępu do światła. Zdarza się niestety tak, że na kilku, bądź czasem na wszystkich liściach, a także na pędach zaczynają pojawiać się dziwne białawe grudki, które później przypominają kryształy cukru. Mogą być one rozproszone po liściu lub w skupiskach. Czasami cały liść jest przez nie „opanowany”. Na spodniej stronie blaszek liściowych również się pojawiają, choć zwykle słabiej. Na pędach też słabiej.
Uprawa batata - dziwne kryształki na liściach
Kryształki na liściach wskazują na problemy
Zdarza się, że w miejscu pojawu kryształków liść zaczyna się przebarwiać – blednie, żółknie, czasem się skręca i zasycha. Niektórzy myślą, że to choroba grzybowa, bakteryjna bądź wirusowa, a jeszcze inni podają, że to szkodniki np. mączliki, przędziorki, wciornastki, mszyce, bądź inne gatunki mogące tworzyć naroślą zwane galasami. Gorzej, gdy podaje się, że widząc takie objawy na liściach sadzonek batata trzeba je chronić chemicznie środkiem na choroby, owady bądź roztocza. Dlaczego gorzej? – bo nie są to objawy choroby infekcyjnej ani skutki żerowania szkodnika. Za pojaw takich kryształów nie odpowiadają organizmy szkodliwe, więc kto zaleca ochronę chemiczną roślin w takim przypadku, ten nie wie co robi, nie ma pojęcia z czym ma do czynienia.
Co zatem pojawia się na liściach? Tu niestety sytuacja też nie jest taka jasna. Jest bardzo mało danych wskazujących na przyczyny, ponieważ batat nie jest rodzimym gatunkiem w Polsce. Nie prowadzi się nad nim badań w kontekście uprawy i ochrony, gdyż to roślina bez znaczenia gospodarczego, egzotyczna, którą zwykle pasjonaci-hobbyści uprawiają na balkonach bądź w ogrodach. Takich danych w Polsce nie znajdziemy, więc trzeba poszukać w krajach, w których bataty się uprawia naturalnie.
"Cukier" na liściach
Dostępna literatura na temat niektórych gatunków wilców należących do rodziny powojowate wskazuje, że może to być reakcja obronna rośliny na różne stresy abiotyczne, głównie związane ze zbyt wysoką temperaturą na etapie tworzenia sadzonek, z przesuszeniem gleby bądź ze zbyt dużą ilością wody.
Wskazuje się, że roślina w celach własnej ochrony (głównie przed suszą i wysoką temperaturą) może wydzielać przeźroczysty śluz, który się krystalizuje na liściach i pędach tworząc kryształki. Podaje się, że te kryształy to prawdopodobnie szczawian wapnia, który występuje w wilcach i roślina go wydziela na zewnątrz przez pory w ścianach komórkowych. Niektórzy podają, że te kryształki to nic innego jak polisacharydy (czyli wielocukry) wydzielane na zewnątrz rośliny przez tzw. włoski wydzielnicze (gruczoły wydzielnicze) obecne na skórce (epidermie), tak na wierzchniej jak i na dolnej stronie liści. Czy to szczawian wapnia, cukry, czy inne substancje wydzielane przez wilca, wiadomo to, że przy wzroście wilgotności powietrza kryształki mogą znów zamienić się w śluz, a przy jej spadku znowu się krystalizują.
Kluczowe jest pytaniem, dlaczego rośliny tak się zachowują głównie w uprawie domowej? Po wsadzeniu w grunt czy też do donic na zewnątrz budynku zwykle nie ma tego zjawiska. To może właśnie wskazywać na niezbyt sprzyjające warunki dla rozwoju sadzonek na parapetach okiennych. Silne promieniowanie słoneczne do szyby, wzrost temperatury, skoki temperatury, niska wilgotność gleby i powietrza, zalanie – przyczyn tego zjawiska może być wiele i trzeba sprawdzić, która z nich dotyczy się własnych sadzonek. Im dłużej trwa stres, tym objawy się pogłębiają, dlatego też liście mogą ulegać uszkodzeniu. Czy te kryształki mają w tym swoją rolę? Być może tak, być może nie – zależy, ile ich jest i czy roślina może poprawnie oddychać przez aparaty szparkowe i przeprowadzać fotosyntezę.
Jak zwalczać kryształy?
Absolutnie takie kryształki nie są objawem chorób i szkodników, więc żadne zabiegi ochrony roślin nie wchodzą w grę.
Co zatem robić? Widząc takie objawy w dużej skali to warto rośliny przenieść np. w miejsce chłodniejsze, o większej wilgotności powietrza. Można próbować je zraszać – gdy kryształki wejdą w stan śluzu, to delikatnie wacikiem przetrzeć. Gdy miały za sucho, to trzeba regularnie je podlewać – lepiej mniej a częściej. Nie można ich zalać. Należy unikać zbyt dużych skoków temperatury i wilgotności na etapie tworzenia sadzonek. Należy też starać się, aby rośliny nie były zbyt blisko szyby okiennej. Silnie uszkodzone liście lepiej oberwać, by nie osłabiały całej rośliny. Należy też obserwować nowe przyrosty czy na nich nie pojawiają się objawy – jak tak, to znaczy, że nadal miejsce roślinie niezbyt odpowiada.