Śmietka kapuściana – jak ją zwalczać w ogrodzie?
28 maja, 2023Kiedy obrywać dolne liście pomidorów i pędy boczne na początku wegetacji roślin?
28 maja, 2023Jedna z najgroźniejszych chorób drzew owocowych
Raka bakteryjnego wywołuje bakteria Pseudomonas syringae, która występuje w dwóch szczepach: syringae oraz morsprunorum.
Jest to bakteria polifagiczna, która poraża różne rośliny, zwłaszcza należące do rodziny różowatych. W przydomowych ogrodach spotkać ją można np. na czereśniach, wiśniach, morelach, brzoskwiniach, śliwach, a rzadziej na jabłoniach i gruszach. Rak bakteryjny częściej występuje na drzewach pestkowych niż ziarnkowych.
Rak bakteryjny w ogrodzie hobbysty to duży problem, bo uprawa roślin żywicielskich w niewielkich odległościach od siebie sprawia, że bakteria łatwo się może przenieść z jednej na drugą, zwłaszcza w okresach podwyższonej wilgotności i temperatury. Poza tym na działkach oraz w przydomowych ogrodach często nie chroni się takich roślin, prowadząc je bardziej „ekologicznie”. Niestety, ale to może nasilać problem, bo całkowity brak ochrony, nawet preparatami zalecanymi do ekologii to rozwój problemu we własnym ogrodzie, ale też rozlanie się „raka” na okolicę, zwłaszcza na działkach ROD, gdzie ogrody dzieli bardzo bliska odległość.
Rak bakteryjny drzew owocowych
Raka bakteryjnego można sobie oczywiście samodzielnie zawlec do ogrodu np. z roślinami pochodzącymi z niewiadomego źródła. Szkółki roślin są kontrolowane na obecność tej bakterii, ale nie da się w 100% zabezpieczyć przed mikroorganizmem. Ponadto bakteria samodzielnie się może przenosić np. z wykorzystaniem wody. Porażeniu roślin sprzyja wilgoć, zatem słabe przewietrzanie ogrodu, także ma tu znaczenie. Szkodniki uszkadzające tkanki w okresie wiosennym mogą ułatwiać porażanie roślin.
Jako ogrodnicy także możemy i to w dużym stopniu odpowiadać za porażenie większej liczby roślin w naszym ogrodzie. Najprostszy sposób to cięcie chorych roślin sekatorem, a następnie jego użycie bez odkażenia na roślinach jeszcze zdrowych. Bakterii nie widać, więc nawet nie bierzemy pod uwagę, że sami ją przenosimy. Tak samo możemy nieświadomie bakterie przenosić, jeśli wytniemy chore drzewo, ale nie spalimy pędów np. w ognisku. Wycięte pędy leżąc niedaleko zdrowych roślin mogą uwalniać sok z ran przez pewien czas, więc bakterie mogą z wyciekami wypływać, a z kroplami wody przedostawać się na jeszcze zdrowe rośliny.
Objawy choroby
Rak bakteryjny może szybciej bądź wolniej opanowywać rośliny, które poraziły bakterie. Mniejsze rośliny, zwłaszcza nowo posadzone mogą szybciej dać objawy uszkodzenia niż starsze, wysokie. Poza tym objawy porażenia mogą się nieco różnić na niektórych gatunkach drzew np. na jabłoniach lub gruszach są nieco inne niż na czereśni. Objawy chorobowe dotyczą pędów, liści, a niekiedy także kwiatów i owoców, w tym zawiązków.
Do porażania roślin dochodzi w okresie jesiennym i wówczas patogen poraża pnie i gałęzie, a także w okresie wiosennym, gdy bakterie przenikają na zawiązki, liście, kwiaty i owoce.
Na czereśniach i wiśniach objawy porażenia rakiem występują na wszystkich nadziemnych organach. Porażone pąki i kwiaty brunatnieją i zamierają, ale zwykle nie odpadają z roślin. na jabłoniach i gruszach kwiaty porażane są rzadko. W miejscu zamarłego pąka tworzy się wokół niego nekroza kory.
Z zainfekowanych krótkopędów i gałęzi zaczyna wyciekać guma w bursztynowym kolorze. To jest ten objaw, który zwykle ogrodnicy-hobbyści zauważają, zwłaszcza jak wyciek jest obfity i „zalewa” pędy, w tym ścieka na liście. Takim obfitym wyciekom sprzyja wilgotna i ciepła wiosna. Warto obserwować własne drzewka na obecność wycieków gumy, bo może to być jeden z tych objawów raka, który najłatwiej niespecjalistom wypatrzeć. Należy jednak pamiętać, że wycieki gumy nie zawsze oznaczają raka, bo może to być choćby reakcja obronna drzewa na uszkodzenie mechaniczne tkanek pędów.
Uszkodzenia gałęzi, konarów i pni, które powstają w okresie jesiennym to najgroźniejszy objaw obecności raka na drzewach. To ten objaw i poważne uszkodzenia tkanek jakie za nim stoją są przyczyną niekiedy całkowitego lub zamierania części rośliny. Na korze widoczne są pęknięcia i nekrozy, niekiedy sięgające do tkanek drewna. Rany mogą być mniej lub bardziej rozległe. Mogą pojawiać się zgrubienia na pędach. Z ran często wycieka obficie guma.
W przypadku drzew pestkowych (mp. wiśnie, czereśnie) objawy porażenia bakterią na liściach objawiają się pojawem na nich wodnistych, żółtych przebarwień, a potem tkanka brunatnieje i mogą w niej powstawać dziurki. Gdy bakterie silnie opanują gałęzie i dojdzie do zaczopowania przepływu wody i składników odżywczych, to liście mogą więdnąć i stopniowo zamierać.
Na owocach np. wiśni i czereśni mogą pojawiać się brunatne plamki gnilne. Na owocach gruszy mogą pojawić się małe, czarne plamki, co niektórzy mylą z parchem gruszy. Na owocach jabłoni rzadko objawy porażenia są widoczne. Liście gruszy mogą pokrywać się brunatnymi plamkami otoczonymi czerwoną obwódką. Na liściach jabłoni takich plam nie obserwuje się.
Rośliny osłabione przez raka mogą łatwiej przemarzać, w tym odczuwalnym skutkiem pojawu choroby jest spadek plonowania. Wszystko jednak jest zależne od tego na jakim etapie choroba jest i w jakim stopniu zdążyła już uszkodzić drzewo.
Rak bakteryjny drzew owocowych to najgroźniejsza choroba drzew owocowych. Dotyka tak hobbystów, jak i profesjonalne sady. Bezwzględnie należy z nią walczyć od początku wykrycia objawów chorobowych, w tym stosując profilaktykę, tak, aby jak najdłużej utrzymać drzewo przy życiu. Silne uszkodzenie powinno dla dobra innych roślin skończyć się wycięciem chorej rośliny.
Rozwój raka
Bakterie raka bakteryjnego drzew owocowych zimują na powierzchni pędów, w pąkach oraz w korze porażonych drzew. Wiosną wraz z wyciekiem gumowatym soku z tkanek bakterie zasiedlają pędy, a wraz z opadami deszczu są przenoszone na kwiaty, liście i zawiązki owoców oraz wnikają do pędów. Opady deszczu są tym czynnikiem, który sprzyja rozprzestrzenianiu się bakterii na roślinie i po okolicy. W suche lata objawy raka mogą być słabiej widoczne.
Jak już wspomniano, patogen infekuje rośliny tak wiosną, jak i jesienią. Jesienią bakterie wnikają do roślin w miejscu odpadania liści. Cięcie roślin i pozostawienie otwartych ran jest także czynnikiem sprzyjającym infekcjom.
Zapobieganie i zwalczanie
Ogrodnicy uprawiający rośliny porażane przez bakterie wywołujące raka bakteryjnego powinny co roku prowadzić działania profilaktyczne, nawet jak raka nie mają. Chodzi bowiem o to, aby mu zapobiegać, bo w każdej chwili może się pojawić. Poniżej przedstawiono najważniejsze działania:
- kupować zdrowy materiał szkółkarski tak w szkółkach, jak i od osób indywidualnych. Dokładnie obejrzeć pień i gałązki czy nie ma na nich ran zgorzelinowych,
- dobierać do uprawy te odmiany, które producenci wskazują jako mniej podatne na porażenie przez raka bakteryjnego,
- drzewka sadzić na dobrych stanowiskach, aby lepiej rosły, a tym samym łatwiej przezwyciężały. Pilnować z wodą i nawożeniem. Nie sadzić roślin zbyt gęsto. Powinny być dobrze przewietrzane. Nie sadzić drzewek na glebach podmokłych,
- stosować corocznie opryskiwania roślin preparatami miedziowymi, które pozwalają ograniczać rozwój choroby np. z użyciem Miedzian 50 WP. Pierwszy zabieg wykonać w fazie nabrzmiewania pąków kwiatowych, drugi wykonać w fazie kwitnienia bądź wzrostu owoców. Odstęp pomiędzy zabiegami nie może być krótszy niż 7-10 dni,
- wycinać wszystkie gałęzie z pierwszymi objawami porażenia rakiem. Zwracać uwagę na nekrozy i wycieki gumy,
- miejsce cięcia pędów należy smarować maścią ogrodniczą, najlepiej zawierającą dodatek miedzi. Sekator używany na roślinach porażonych rakiem bakteryjnym należy odkażać np. w denaturacie przed cięciem kolejnych roślin,
- rany zgorzelinowe na pniach i większych gałęziach wywołane przez raka bakteryjnego, a które rokują jeszcze przetrwanie należy oczyścić z użyciem noża sadowniczego, a niekiedy dłuta. Czasami trzeba ciąć niemal do żywego drewna. Także i wszelkie głębokie spękania pnia warto tak oczyścić. Oczyszczone miejsca pokrywa się grubą warstwą maści ogrodniczej w postaci past, dokładnie zalepiając wszystkie miejsca. Na rynku są także dostępne tzw. fitoplastry do uszczelniania ran na drzewkach. W głębsze rany niekiedy wkłada się gazę, która działa jako wypełniacz i stabilizator,
- rak bakteryjny do infekcji roślin wykorzystuje różne spękania kory, dlatego poleca się w okresie zimy bielić pnie drzewek wapnem, tak aby skoki temperatur nie uszkadzały mechanicznie wrażliwych tkanek. O bieleniu pni drzew jest materiał TUTAJ,
- w sadach, w których wykryto raka bakteryjnego nie sadzić nowych drzewek, które są bardzo podatne na porażenie,
- silnie uszkodzone drzewka przez raka bakteryjnego należy wycinać poniżej poziomu gleby, a na resztki pnia zastosować przyśpieszacz jego rozkładu. Wycięte rośliny najlepiej spalić przy okazji ogniska. Nie gromadzić takich resztek w pobliżu innych drzewek, gdyż wyciekający z nich sok z bakteriami może być źródłem infekcji,
- zwalczać szkodniki drzew owocowych, które w okresie wiosny uszkadzają rośliny, a tym samym tworzą miejsca przez które bakterie mogą wnikać do tkanek.
Autorzy: dr hab. inż. Paweł K. Bereś, mgr Łukasz Kontowski (Ogrodnicy DIONP)
Opracowano na podstawie własnego doświadczenia i literatury. Wszelkie treści zamieszczone na tej stronie internetowej (teksty, zdjęcia itp.) podlegają ochronie prawnej na podstawie przepisów ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U. z 2019, poz. 1231 z późn. zm.). DIONP wyraża zgodę na wykorzystanie całości lub części powyższej informacji, pod warunkiem podania źródła i odnośnika do adresu strony internetowej www.dionp.pl