
Bakłażan odmiany Turkish Orange – pomarańczowe owoce
5 listopada, 2021
Ścieżka z tłucznia w ogrodzie – taką zrobiliśmy u siebie
6 listopada, 2021Woda w ogrodzie to życie w ogrodzie
Woda to życie i nie jest to żadne przekłamanie. Warto we własnych ogrodach budować mniejsze bądź większe zbiorniki wodne, które nie tylko dadzą cenną wodę wielu organizmom żywym, ale dodatkowo woda tworzy specyficzny mikroklimat. Gdy jest to woda płynąca np. kaskadą, to są tu jeszcze dodatkowe bodźce wizualne i dzwiękowe. Zbiorniki wodne są ostoją bioróżnorodności, dlatego też obecnie propaguje się ich budowę. Mogą brać udział także w retencji wody. Na naszej działce ROD (Rodzinny Ogród Działkowy) jregulamin ogrodu pozwala na budowę oczek wodnych, dlatego w 2021 roku skorzystaliśmy z takiej możliwości. Wybudowaliśmy oczko wodne kopane i wyłożone folią, które połączyliśmy ze skalniakiem z kaskadą wodną. Na bazie własnego doświadczenia, ale i zdobytej wiedzy przygotowaliśmy wskazówki dla osób, które myślą o budowie oczek wodnych w swoich ogrodach.
Posiadanie oczka wodnego musi być świadomą decyzją. Obok kosztów jest to pracochłonne miejsce, o które cały rok trzeba dbać. Od naszych działań będzie zależało, czy będzie to miejsce ze śmierdzącą, zieloną wodą, pełną komarów, czy też miejsce o uregulowanych stosunkach, gdzie rośliny i zwierzęta jakie tu przybedą lub je wpuścimy bedą dobrze się czuły.
Jak zbudowaliśmy oczko wodne na działce - część 1
Jak zbudowaliśmy oczko wodne na działce - część 2
Oczko wodne - jak dbać o czystość wody?
Oczko wodne w naszym ogrodzie - jak wygląda w połowie 2022 roku?
Plan postępowania przy zakładaniu oczka wodnego na naszej działce ROD
- Po pierwsze – jeżeli mamy działkę ROD należy wpierw sprawdzić, czy Regulamin ogrodu pozwala na budowę oczek wodnych i jaką wielkość mogą mieć. Trzeba się też liczyć, że niektóre ogrody wprowadzają roczne opłaty za oczko wodne.
- Należy wybrać miejsce pod przyszłe oczko wodne. Trzeba mieć pewność, że w przypadku oczka wkopanego w glebę nie będzie pod nim żadnej płytko położonej infrastruktury typu rura wodociągowa, czy przewody elektryczne, które można uszkodzić. Gdy w pobliżu są drzewa, należy upewnić się, czy ich system korzeniowy nie znajduje się w strefie kopania, ale też trzeba uwzględnić i to, że drzewo rośnie, zatem nawet jeżeli teraz nie ma korzeni pod oczkiem, to za kilka lat mogą one przebić nieckę oczka wodnego. Stanowisko pod budowę niecki powinno być puste tu i teraz i gwarantować, że w ciągu kolejnych lat użytkowania oczka nic pod nim się nie pojawi. Dodatkowo trzeba rozważyć ważną kwestię – oczko wodne w cieniu, na pełnym słońcu, czy w strefie pół na pół. Tu chodzi o parowanie wody, jej nagrzewanie się, co ma także wpływ na to co rośnie w oczku i wokół niego, w tym na ewentualne zwierzęta jakie się pojawią. My wybraliśmy stanowisko półsłoneczne (pełnia słońca jest tylko w południe – cień pada na wodę od wschodu i zachodu słońca), tak, aby woda zbytnio się nie nagrzewała. Dodatkowo miejsce pod oczko wodne powinno uwzględniać choćby dostęp do prądu (gdy mamy pompę i filtr) oraz źródła wody do napełnienia oczka, a potem utrzymania odpowiedniego poziomu wody (ta przecież paruje).
- Po wybraniu miejsca pod oczko wodne należy dokładnie oczyścić teren np. z roślin (i ich korzeni), kamieni i innych elementów, które mogłyby uszkodzić przyszłą nieckę wodną, czy też utrudnić choćby jej instalację, czy później sadzenie roślin.
- Należy podjąć decyzję czy oczko wodne ma być osadzone poniżej gruntu, czy też powyżej, w tym czy ma być z gotowej formy (należy wybrać kształt i rozmiar), czy stworzone samodzielnie np. z użyciem folii. Najprostsze jest skorzystanie z gotowej formy, zwłaszcza, że na rynku są o różnym kształcie, kolorze, głębokości.
- Decydując się na gotową formę oczka, osadza się ją we wcześniej przygotowanym dole wykopanym zwykle na kształt formy jaka ma być w nim umieszczona. Uprzednio dół się wyrównuje, często wysypuje spód żółtym piaskiem i okrywa geowłókniną i na takim stanowisku osadza się formę dokładnie ją obsypując podłożem, aby całość była stabilna. Niecka z formy może być osadzona powyżej rodzimego gruntu, jeżeli dana osoba decyduje się na oczko podwyższone, ale wówczas trzeba usypać stabilny nasyp.
- Osoby decydujące się na oczko samodzielnie kopane o kształcie i głębokości własnego pomysłu muszą wpierw wyznaczyć jego kształt. Jeżeli ma to być oczko przeznaczone pod rośliny strefy głębokiej, w tym z rybami trzeba pamiętać, że głębokość musi zapewniać to, że woda nie zamarznie. Choć zimy są coraz łagodniejsze, to jeszcze potrafią zaskoczyć mrozem. Dobrze jest wzorem gotowych form z plastiku wykopać oczko ze strefą płytką, która stopniowo przechodzi w strefę głębszą. Zwykle oczka wodne przeznaczone pod hodowlę ryb mają w najgłębszym miejscu powyżej 100 cm głębokości. Dodatkowo na etapie kopania można stworzyć jeszcze półki na przyszłe rośliny ze stref głębszych i płytszych. Polecamy kształt przyszłego oczka wyznaczać za pomocą elastycznego węża ogrodowego. Jeżeli oczko ma mieć część bagienną – także należy ją na tym etapie wyznaczyć i wykopać na odpowiednią głębokość. Przy kopaniu trzeba pousuwać wszystkie ostre krawędzie ścian, w tym je zaokrąglać i wygładzać, tak aby łatwiej było potem ułożyć folię.
- Po wykopaniu i wyprofilowaniu dołu kolejnym krokiem powinno być wyłożenie go materiałem ochronnym, którym jest zwykle geowłóknina. Ona dodatkowo wyrówna powierzchnię i ukryje ewentualnie ostre krawędzie. Warto zatem wybierać geowłókniny o gramaturze od 150 g wzwyż. Kolor zwykle nie ma znaczenia, gdyż na niej będzie folia.
- Bardzo ważnym krokiem jest wybór folii do oczka wodnego. Jeżeli ma to być oczko, które wytrzyma kilka lat to nie ma co oszczędzać. Folia musi być odporna na wodę, temperaturę, promieniowanie UV, a także na uszkodzenia mechaniczne, nie wspominając o wyglądzie. Absolutnie nie powinno się stosować zwykłej folii budowlanej. Musi to być folia pod tego typu miejsca. Najtańsza, ale i najmniej wytrzymała jest folia z polietylenu (PE). Niestety, po kilku latach może ona pękać, zatem jeżeli mamy zbudować oczko na wiele lat, w tym głębsze, to lepiej wybrać folię z wyższej półki. W naszym oczku wodnym zdecydowaliśmy się na folię z polichlorku winylu (PVC), która jest odporna na czynniki środowiskowe, w tym na ewentualną chemię, gdyby taką aplikować do oczek wodnych. Folia PVC to folia łącząca dobrą wytrzymałość (producent szacuje ją na 20-30 lat) oraz dość przystępną cenę. Takie folie są zwykle w grubościach: 1 mm, 1.1 mm, 1.2 mm oraz 1.5 mm. My wybraliśmy u siebie folię o grubości 1.2 mm. Kolor zwykle jest czarny, choć można kupić też i w innych barwach. Folią z najwyższej półki cenowej, ale i najbardziej wytrzymałą jest membrana EPDM (Etylo-Propylenewe-Dienowe-Monomery) wytworzona z syntetycznych gum, która obok bardzo wysokiej odporności zachowuje żywotność do 40-50 lat. Nowym materiałem na rynku oczek wodnych i stawów jest geomata bentonitowa.
- Po wyborze folii/membrany rozkłada się ją na wcześniej wyłożoną do niecki geowłókninę. Ręcznie należy wyrównać wszelkie nierówności, ale trzeba pamiętać, że nie zawsze da się ją idealnie dopasować bez delikatnych zagięć. Polecamy, aby przed rozłożeniem folii potrzymać ją chwile na słońcu, dzięki czemu zrobi się elastyczna i łatwiej będzie można ją wyprofilować.
- Kolejnym krokiem jest rozłożenie infrastruktury, czyli np. pompy, rur doprowadzających i odprowadzających wodę, instalacja filtra zewnętrznego, instalacja kaskady itd.
- Gdy folia jest już rozłożona to bardzo dobrze jest ją zalać wodą, tak aby ciężar wody i jej napór wyprofilował całość niecki. Można wejść do takiej wody i dodatkowo rękoma wyrównać powierzchnię. Po napełnieniu zbiornika „wodą techniczną” należy przyciąć resztę folii/membrany wokół oczka wodnego. Dobrze jest pozostawić na zewnątrz pas o szerokości do 50 cm. Na tym pasie można choćby ułożyć potem płaskie, ciężkie kamienie, które będą zarówno ozdobą, jak i ustabilizują brzeg oczka wodnego. Dodatkowo na tym etapie można zagospodarować otoczenie oczka wodnego. Gdy wysypuje się okolice tłuczniem należy zwrócić uwagę czy był płukany. Jak nie, to należy go na tym etapie przepłukać, aby resztki pyłu wymyć, w tym mogą spłynąć do „wody technicznej”. Dodatkowo kto tworzy strefę bagienną może już usypywać warstwę z ziemi ogrodniczej odkwaszonej, bez dodatku nawozów sztucznych. Jeżeli strefa bagienna bezpośrednio łączy się z tonią oczka, to dobrze jest stworzyć choćby z kamieni przegrodę, a samą ziemię wysypać na agrotkaninę tak, aby jak najmniej podłoża przedostało się do wody. Ziemię ogrodniczą należy dobrze ubić, a następnie nasączyć wodą. Od góry można całość choćby wysypać zeolitem lub przepłukanym tłuczniem. Jeżeli do oczka wodnego przynależy kaskada, to także na tym etapie się ją buduje.
- Po zakończeniu wszelkich prac budowlanych, warto całą wodę techniczną wypompować (pompa zanurzeniowa przyda się zawsze posiadaczom oczek wodnych) i podlać nią rośliny (nie marnować). Można wejść do pustego oczka i jeszcze dodatkowo wyczyścić boki oraz dno z ewentualnych zanieczyszczeń jakie się tam dostały na etapie budowy.
- Kolejnym etapem jest napełnienie całego oczka czystą wodą. Po jej odstaniu się można przystąpić do sadzenia roślin w strefie bagiennej, a także w pozostałych częściach oczka wodnego i w jego otoczeniu. Warto wzbogacić oczko o rośliny natleniające, filtrujące wodę, a także choćby o małże (szczeżuję pospolitą). Przypominamy, że dotyczy to oczek wodnych większych, gwarantujących przeżycie roślin i zwierząt. Niektórzy mogą już na tym etapie wpuścić ryby. Od tego momentu oczko wodne jako takie już jest skończone, zatem należy pamiętać o filtrowaniu wody. Poleca się także, żeby od razu rozpocząć regulowanie warunków mikrobiologicznych w wodzie celem jej klarowania, utrudnienia rozwojowi glonów, ale także aby nie doszło do procesów gnilnych materii organicznej jaka się będzie gromadziła na nie. Do tego celu są odpowiednie biopreparaty, które regularnie się stosuje. Gdy w wodzie są organizmy żywe nie należy stosować chemii. Poza tym oczko wodne, jako ostoja bioróżnorodności nie powinno być z założenia miejscem stosowania chemii.
- Oczko wodne to duża inwestycja, w tym kosztochłonna. Aby woda nie śmierdziała, nie dochodziło do zakwitu glonów, do gnicia resztek roślinnych, do ginięcia ryb i innych stworzonek trzeba cały czas o to miejsce dbać. Regularnie należy czyścić dno z resztek roślinnych, aby nie dopuścić do ich gnicia. Jest to o tyle łatwe, że nie poleca się wykładania dna oczka wodnego np. piaskiem płukanym, zeolitem, czy też kamyczkami. To bardzo utrudnia późniejsze czyszczenie dna.
- Kto hoduje w głębszych oczkach ryby musi je dokarmiać, w tym w okresie zimy tworzyć przeręble dające zwierzętom dostęp do powietrza.
- Cały czas trzeba dbać o sprawność działania pompy, fontann, kaskady i filtrów, w tym ewentualnego oświetlenia. Należy pamiętać o przepisach BHP – urządzenia elektryczne w wodzie to ryzyko porażenia, dlatego wszelkie prace techniczne wykonujemy po odłączeniu zasilania.
- W płytszych oczkach wodnych na okres zimy wyciąga się pompę oraz rozmontowuje filtr zewnętrzny. Ten problem został osobno opisany TUTAJ.
Autorzy: Paweł i Beata Bereś (Ogrodnicy DIONP)
Opracowano na podstawie własnego doświadczenia i literatury. Wszelkie treści zamieszczone na tej stronie internetowej (teksty, zdjęcia itp.) podlegają ochronie prawnej na podstawie przepisów ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U. z 2019, poz. 1231 z późn. zm.). DIONP wyraża zgodę na wykorzystanie całości lub części powyższej informacji, pod warunkiem podania źródła i odnośnika do adresu strony internetowej www.dionp.pl