Śmietka kapuściana – pułapka zapachowa
22 maja, 2022Jak zwalczać ćmę bukszpanową w ogrodzie? – 12 kroków
6 lipca, 2022Fosforowodór obok kreta może i człowiekowi zrobić krzywdę
Gdy zima nie nadchodzi, jest ciepło, dlatego też często krety nie schodzą w głębsze warstwy gleby na spoczynek tylko aktywnie żerują szukając w glebie choćby dżdżownic. To samo często dzieje się wiosną, gdy zwierzęta po spoczynku ruszają na żerowanie. W ogrodach niestety pozostawiają kretowiska, które większość ogrodników nie akceptuje. Kret w ogrodzie nie jest objęty ochroną gatunkową, ale nie oznacza to od razu, że musi być eksterminowany. Trzeba go przepłaszać, zniechęcać do przebywania w ogrodzie i są to działania proekologiczne, które choć są trudne w wykonaniu, to wpisują się w koncepcję troski ogrodników o przyrodę. Warto więc stosować te metody, które nie zabijają zwierząt ale powodują, że same chcą uciekać z ogrodu.
Niektórzy jednak Działkowcy decydują się na walkę ekstremalną z kretami zaopatrując się w tabletki, które działają na te zwierzęta gazowo wydzielając toksyczny gaz (także dla człowieka) o nazwie FOSFOROWODÓR !!!. Fosforowodór o działaniu gazowym uzyskuje się z ciał stałych tj. z fosforku glinu lub fosforku magnezu lub w postaci trutki żoładkowej z fosforku cynku.
Fosforowodór "polubili" hobbyści
Na forach ogrodniczych pełno jest zachwalań jakie to skuteczne są tabletki wydzielające fosforowodór. Sa polecane jako najskuteczniejszy sposób na kretym nornice, różne inne gryzonie, a także niektórzy piszą, że na kuny też zadziałają.
Drodzy Działkowcy i Ogrodnicy przydomowi... NIE KUPUJCIE I NIE STOSUJCIE ŚRODKÓW Z FOSFOROWODOREM I JEGO ODPOWIEDNIKÓW SAMODZIELNIE !!! Zasadniczo, nigdy nie powinny takie środki i im podobne trafić do Waszych rąk jeżeli nie jesteście przeszkoleni z zakresu stosowania silnych trucizn i to w dodatku do fumigacji, a wiecie dobrze, jak nasze płuca są wrażliwe na szkodliwe gazy! Aby stosować preparaty gazowe musicie posiadać zaświadczenia w zakresie ukończonego szkolenia z wpisem do ewidencji.
W 2024 roku na polskim rynku następujące pestycydy zawierały fosforek glinu: APS Peletki, APS tabletki, Delicia Gastoxin, Fumiphos, Greenphos, Greenphos Pellets Proffesional 99 GE, Greenphos Tablets, Morta, Phostoxin Bag, Phostoxin Tablet, Quickphos Bags, Quickphos Pellets 56 GE, Sobieski 56P, Sobieski 56T.
W 2024 roku fosforek magnezu zawierały preparaty: Degesch Plates/Degesch Strips.
Śmiertelnie trujący fosforowodór ale podawany gryzoniom do żołądka zawierają preparaty w postaci zatrutych przynęt, w których jest fosforek cynku. W 2024 roku tą toskyczną substancję zawierały takie preparaty jak: Arvalin, Ratron GL oraz Ziarno Zatrute Fosforkiem Cynkowym 01 AB.
Jeżeli nie macie takiego kursu i zaświadczenia, w tym nie pracujecie w ekipie dezynsekcyjnej/deratyzacyjnej/dezynfekcyjnej - ŻADEN sklep ogrodniczy stacjonarny NIE MOŻE Wam go sprzedać bez okazania dokumentu. ŚRODEK TEN I JEMU PODOBNE MOGĄ KUPIĆ TYLKO PRACOWNICY WYSPECJALIZOWANYCH EKIP !!! Niestety, przy sprzedaży internetowej wykorzystuje się pewne luki i nie musi sprzedawca prosić o okazanie stosownych dokumentów o czym piszemy TUTAJ.
Wiemy wszyscy, że sklepy internetowe i niektóre stacjonarne dla kasy zrobią wszystko i Wam ten i jemu podobne środki sprzedają, ale nie ryzykujcie, gdyż:
- zabijacie pożyteczne organizmy żyjące w glebie (nie tylko krety), a rzekomo ogrodnicy to pasjonaci przyrody i troski o bioróżnorodność. Lepiej się namęczyć i przepłaszać krety niż prowadzić wojnę totalną tak groźną chemią, gdzie ofiary mogą być z obu stron,
- fosforowodór to gaz ekstremalnie trujący - możecie zatruć siebie i rodzinę. Jest on sprzedawany w postaci tabletek, które z chwilą zetknięcia się z wilgocią i powietrzem wydzielają toksyczny gaz. Raz odkręcone opakowanie z tabletkami (opakowanie jest metalowe co powinno dać do myślenia....to oznaka, że w środku MUSI BYĆ COŚ ŚMIERTELNIE NIEBEZPIECZNEGO) traci swoją pełną hermetyczność i stopniowo poza Waszym wzrokiem uwalnia gaz. Wy używacie z 1 kg opakowania środka tylko kilka tabletek...a reszta wchodzi w reakcję i wydziela toksyczny gaz....Ten gaz ulatuje....wypełnia domek na działce, garaż lub piwnicę, A NIE DAJ BOŻE MIESZKANIE ...a tam chodzicie WY, WASZE DZIECI, RODZINA I ZNAJOMI !!! Trujący gaz w małym stężeniu będzie stopniowo niszczył Wam zdrowie....ale jak nastąpi jego koncentracja to......???? Kto odpowie za TRAGEDIĘ???
- W 2024 roku fosforowodór użyty przez dorosłych w nieprawidłowy sposób (być może i nielegalny) zabił 3-letnie dziecko w Nowym Tomyślu oraz podtruł dorosłe osoby mieszkające w domu, a wcześniej spowodował poważne zatrucie bliźniąt w Płońsku - to tylko nagłośnione przez media przykłady.
- toksyczne środki są monitorowane w obrocie przez Państwową Inspekcję Ochrony Roślin i Nasiennictwa (no chyba że jest nielegalny handel z czarnego rynku). Monitorują sprzedawców ale z ewidencji sprzedaży będą służby wiedziały, kto nabył taki preparat i gdzie mieszka. W końcu ktoś Was namierzy, że stosujecie nielegalnie bardzo groźny środek chemiczny (a zwykle to sąsiedzi podpatrują i donoszą do odpowiednich służb). W Polsce były już przypadki, że sprzedawcy tego środka np. z Allegro/OLX byli namierzani za handel środkiem toksycznym, brakiem weryfikacji kwalifikacji kupujących i służby po liście zakupowej docierali do klientów nabywających te gazujące tabletki. Przypominamy - nielegalne użycie środka niebezpiecznego w miejscu do tego celu niedopuszczonym grozi mandatem.
Dalecy jesteśmy od starszenia kogokolwiek, ale tu mamy do czynienia z środkiem bardzo groźnym, który może nam poważnie zaszkodzić, gdy nie wiemy jak poprawnie się nim obsługiwać. Lepiej zatem dać parę groszy więcej i wynająć ekipę, która ma uprawnienia i przepędzi nam kreta z ogrodu.
Pamiętajmy także o jednym - skąd kret w ogrodzie? Owszem może polować na dzdżownice, ale bardzo często jego obecność wiąże się z tym, że poluje na szkodniki glebowe jakie mamy w glebie np. drutowce i pędraki. Podobnie robią ryjówki, które niektórzy mylą z nornicami i je zabijają, a ryjówki są bardzo pożyteczne. Warto zatem sprawdzić czy oby kret nie pomaga nam walczyć ze szkodnikami i nawet kosztem chwilowego złego wyglądu ogrodu może warto to przeczekać? Gdy jednak szkody jakie powoduje kret są duże, to polecamy jego odstraszanie na jeszcze większą skalę niż dotychczas, choć nie jest to łatwe. Tu przypominamy to, co sami Działkowcy o sobie mówią w mediach - szanujemy przyrodę, uczymy się, dbamy o bioróżnorodność itd. - takie słowa padają na forach dla Działkowców, więc niech to nie będą puste słowa.
Autor: Paweł i Beata Bereś (Ogrodnicy DIONP)
Opracowano na podstawie własnego doświadczenia i literatury. Wszelkie treści zamieszczone na tej stronie internetowej (teksty, zdjęcia itp.) podlegają ochronie prawnej na podstawie przepisów ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U. z 2019, poz. 1231 z późn. zm.). DIONP wyraża zgodę na wykorzystanie całości lub części powyższej informacji, pod warunkiem podania źródła i odnośnika do adresu strony internetowej www.dionp.pl
6 Comments
Zatudniłem kiedyś „fachowca od kreta ” i zrobił dokładnie to co tu jest opisane ! Kijkiem znalazł tunele pod kretowinami , nawrzucał tabletek Quickphosu , zainkasował kasę ,i jakby się za dwa tygodnie pojawiły to on przyjedzie i zrobi to jeszcze raz…. Także sam mogę to samo zrobić.
Można i tak, ale prawio jasno stanowi – hobbysta bez pozwolenia na stosowanie takich środków nie może tego legalnie zrobić. My mamy przekazywać wiedzę rzetelną i to robimy. Naszą stronę sprawdza Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa, która jak Pan wie „poluje” w internecie na sprzedających takie środki i po liście zakupowiej nieraz dochodzi do ich klientów celem sprawdzenia czy środek był legalnie stosowany. Każdy odpowiada za siebie i robi tak jak uważa, ale w przestrzeni publicznej musimy podawać informacje zgodne ze stanem faktycznym. Ma Pan też rację, że firmy świadczące takie usługi pobierają nieraz wygórowane stawki. czesto korzystają z tego, że nie ma konkurencji. Na to niestety nikt z nas nie ma wpływu.
Kozacko, banda imbecyli się zagazowała bo nie zachowali jakichkolwiek przepisów bezpieczeństwa, ani nawet zdrowego rozsądku, że jeśli coś śmierdzi cebulą i ma piktogramy czaszki z kośćmi, to trzeba to trzymać z dala od ludzi i nie stosować w zamkniętych pomieszczeniach (a oczywiście wibitny łeb sypał to bodajże w piwnicy) podłapały to media i zrobiono nagonkę, że teraz nigdzie nie można tego kupić.
A internetowym purystom od kupowania tyczek na ultradźwięki, jakichś petardek czy innych świeczek zapachowych, życzę samych krecich rodzinek, które mają w nosie „odstraszacze” które trzeba pakować dzień w dzień i gapić się w trawnik, gdzie tym razem dziad wylezie. Każdy pierwszy do ograniczania i nawoływania, jak to najlepiej tą glebę badać i zatrudniać ekipy (najlepiej za grube pieniądze), ale jak jemu samemu kret zryje trawnik, to najchętniej butla z gazem i zapalara by poszły w ruch.
Nożem kuchennym można też kroić kurczaka, jak i ludzkie ciało, a szpadel może posłużyć za siekierę- czyli wniosek jest prosty, czekamy do kolejnego geniusza lub wariata i robimy tępe noże oraz szpadle do kupienia tylko z papierami.
Wszystko inaczej mogłoby wyglądać gdyby częśc ludzi zachowywała się odpowiedzialnie. Niestety, od kilku lat wybuchały afery z uzyciem tabletek gazowych niemniej ostatnie przypadki śmierci przelały czarę goryczy. Oczywiście w niektórych ogrodach jest ogromny problem z kretami czy też gryzoniami. Bez dwóch zdań trzeba coś z nimi robić, bo nie po to sa ogrody, żeby uległy spustoszeniu i dewastacji. Niestety nie jest łatwo. Internetio zalewają cudowne tyczki, płyny, ultradzwięki itd. na krety i gryzonie, dlaczego zatem ciągle są problemy? Niestety wiele rozwiązań to jest ściema na zdesperowanych ogrodników. My osobiście kilka rozwiązań testowaliśmy i wylądowały w smietniku – kupa kasy wydana a efektu brak. Niestety jak sie samemu czegoś nie sprawdzi to trudno szukać rzetelnej opinii. Niestety testy pochłaniają sporo kasy.
Ciekawi mnie logika postępowania i zakazu stosowania środka. Przypadków śmiertelnych złego zastosowania było … kilka. Kilka lat temu ktoś się zagazował no i w 2024 roku był przypadek wysypania trutki w piwnicy i ktoś powtykał to w ocieplenie, co skończyło się wiemy jak. Zadam pytanie: ile ludzi ginie od wybuchu gazu, ilu ludzi ginie w wypadkach samochodowych, ilu ludzi ginie od porażenia prądem, ile ludzi utopiło się na strzeżonych basenach? Odpowiem: dużo więcej niż od fosforowodoru. Idąc logiką przelania czary goryczy wnioskuję o: zakazie stosowania gazu – chyba, że się ma uprawnienia jakie mają montujący instalacje, zakazać w ogóle ruchu samochodowego, bo pomimo niby rygorystycznych egzaminów ludzie giną tysiącami, zakazie stosowania prądu w domach, mieszkaniach itd., chyba że się ma uprawnienia elektryka, zakazie stosowania wody w basenach i ogólnie osuszenia terenów gdzie ludzie się kąpią bo mogą się utopić, chyba że mają uprawnienia ratownika, a tak to mogą brać suche kąpiele w piasku lub słoneczne. W ogóle zakazać życia bo życie grozi śmiercią – choćby nie wiem jakie się uprawnienia miało, a i powołać inspekcje które będą ścigały ludzi, że żyją, bo mogą sobie zrobić krzywdę kupując niezdrowe rzeczy do jedzenia, za długo siedząc co powoduje zakrzepicę itd itp.
I dodam, że nikt nie zrozumie drugiego ogrodnika, właściciela trawnika, który na jednym kawałku 3 arowym ( 300 m2 ) doliczył się 150 kretowisk i przestał liczyć bo to nie miało sensu. Nic nie pomagało – karbid, saletra z siarką, cuda wynalazki. Setki, ba kwoty grubo powyżej 1500 zł wywalone w błoto. a takich kawałków trzy po kilka arów z setkami kretowisk. Nie wspomnę o zdewastowanej kosiarce do trawy, gdzie sprzedawca zadał mi pytanie czy kosze w lesie… był tylko jeden ratunek. Dziś dzięki mądrym ludziom na stanowiskach w ministerstwie, musiałem zapisać się na kurs stosowania SOR poprzez fumigację – taniej wyjdzie niż kupowanie zabawek, straszydełek i naprawa kosiarki….