
Batat odmiany Erato Vineland Early Orange – czerwona skórka, pomarańczowy miąższ
20 grudnia, 2024
Cyklantera stopowata (dziki ogórek) – uprawa i pielęgnacja w ogrodzie
22 grudnia, 2024Miodla indyjska - roślina wytwarzająca naturalny środek ochrony roślin
W ochronie roślin dużo się ostatnio dzieje. W związku z założeniami Europejskiego Zielonego Ładu w najbliższych latach (do 2030 roku) zakłada się redukcję stosowania chemicznych środków ochrony roślin o 50% na terenie UE. Będzie to zatem rewolucja. Z tego powodu szuka się alternatyw, głównie niechemicznych. Jedną z substancji, którą bierze się pod uwagę jest azadyrachtyna (azadirachtina), która ma pochodzenie naturalne.
Azadyrachtyna to nic innego jak związek pozyskiwany z miodli indyjskiej zwanej też melią indyjską lub drzewem Neem (Azadirachta indica, synonim Melia azadirachta). Już sama nazwa łacińska tej rośliny – „azadirachta” nawiązuje do związku, który się z niej ekstrahuje – azadyrachtyny. To bardzo ciekawa substancja o działaniu owadobójczym, odstraszającym (repelentnym), ale także wpływa na osłabienie procesów rozrodczych niektórych owadów, czyli one żyją, ale o wiele gorzej przebiega ich rozwój, zatem stanowią mniejsze zagrożenie dla rośliny.
Azadyrachtyna jest dobrze znana osobom zajmującym się choćby medycyną naturalną (zwłaszcza ajruwedyjską). Olej neem tłoczony z nasion miodli indyjskiej jest stosowany w leczeniu, czy też w profilaktyce wielu różnych schorzeń. Wykazuje silne działanie antybakteryjne, przeciwpasożytnicze, antygrzybiczne, przeciwwirusowe. Miodla indyjska ma zastosowanie też w kosmetyce, w Indiach jest traktowana czasami jako warzywo (młode pędy i kwiaty). Co jednak ważne dla ogrodników i rolników – azadyrachtyna z niej pozyskiwana jest głównym składnikiem biopreparatów, które są bezpieczne dla wielu pożytecznych organizmów, a w szczególności dla owadów zapylających.
Azadyrachtyna w ochronie roślin – nie zawsze musi zabijać szkodniki
Azadyrachtyna jest substancją dopuszczoną do ochrony roślin w rolnictwie ekologicznym i stosowana w wielu krajach europejskich. Zwykle ma postać oleju lub ekstraktu o różnym stężeniu np. 1, 3, 4%. W Polsce jest już obecna i można ją stosować na polach uprawnych, w ogrodach, domach (ochrona roślin doniczkowych), a także pod osłonami. Są już dostępne preparaty na bazie azadyrachtyny dla nieprofesjonalnych użytkowników środków ochrony roślin, czyli ogrodników-hobbystów. Na roślinie działa wgłębnie co jest bardzo ważne, gdyż w ten sposób nie ulega łatwemu zmyciu z roślin. Może się utrzymywać w tkankach roślin do 10 dni. Na szkodniki działa żołądkowo, czyli żeby preparat zadziałał szkodnik musi zjeść tkanki roślin pokryte azadyrachtyną. Przy jej stosowaniu trzeba brać pod uwagę, że może zaistnieć konieczność wykonania nawet kilku zabiegów ochrony roślin (zwykle do 4). Zasady stosowania są zawsze podane w etykietach poszczególnych preparatów.
Stosując azadyrachtynę w ogrodach bez chemii lub ograniczających użycie chemii trzeba jedno sobie uświadomić – azadyrachtyna, nie zawsze zabija owady. Musimy nieco oduczyć się starej reakcji na ochronę roślin, która polegała na tym, że stosujemy dany środek i oczekujemy, że za opryskiwaczem trup się będzie ścielił. To było myślenie z dawnych lat, gdy nie liczono się z przyrodą. Dziś wiadomo, że nie ma sensu wybijać do nogi organizmów szkodliwych (poza kwarantannowymi) lecz trzeba tylko redukować ich populację do bezpiecznego poziomu. Azadyrachtyna w taki też to sposób działa – nie zawsze powoduje 100% śmierć szkodnika, a czasami dalej on zeruje na roślinie, acz nie uszkadza już roślin silnie. Trzeba bowiem zrozumieć zasadę działania tej ciekawej substancji czynnej.
Azadyrachtyna (np. azadyrachtyna A) działa jako regulator wzrostu, zakłócając rozwój owadów w stadium przedimaginalnym i zapobiega tworzeniu się ekdyzonu, głównego hormonu odpowiedzialnego za linienie i metamorfozę larwy do stadium owada doskonałego. Najlepiej to widać na młodych larwach, które zetkną się z tą substancją, gdyż wówczas szybko giną. Co to oznacza? Ano nic innego, że larwa, która zetknie się z azadyrachtyną nie może przekształcić się w owada dorosłego. To powoduje zaburzenia w jej metabolizmie i z czasem ginie, gdyż rozwój jej nie może zostać dokończony. To bardzo ważny zapis, gdyż oznacza jedno – żeby szkodnikowi zaszkodzić, nie trzeba go natychmiast zabić – jego organizm go zabije pod wpływem azadyrachtyny. Wystarczy mu zakłócić rozwój. W między czasie taka larwa stopniowo przestaje żerować, więc choć jest na roślinie widoczna, to już jej nie szkodzi. Takie zahamowanie pobierania pokarmu nazywa się fachowo działaniem antyfidantnym.
Bardzo ciekawe jest również działanie azadyrachtyny ograniczające procesy reprodukcyjne szkodników. Są one owszem obecne na roślinach, żerują, ale spada ich płodność, dlatego poprzez regularne stosowanie biopreparatów na bazie azadyrachtyny w ciągu kolejnych lat obniża się populacje szkodników. U gatunków rozwijających kilka pokoleń w ciągu roku jest to widoczne już w danym sezonie wegetacyjnym, a u tych dających tylko jedna generację po upływie kilku lat. Podobnie jest z niektórymi innymi biopreparatami, dlatego tu też trzeba zmienić myślenie i przestawić się bardziej na profilaktykę a nie na bezpośrednie zwalczanie, bo nie każdy środek biologiczny tak działa.
Oczywiście są i takie szkodniki, które po kontakcie z azadyrachtyną giną, w tym są i takie, które związek ten odstrasza, czyli ma działanie repelentne. Jak zatem widać, azadyrachtyna ma bardzo ciekawe działanie i warto ją wdrożyć do ogrodu, a zarazem zrozumieć mechanizmy działania.
Na jakie szkodniki działa azadyrachtyna?
Zgodnie z klasyfikacją IRAC substancja czynna azadyrachtyna A należy do grupy o nieznanym lub niespecyficznym mechanizmie działania (grupa IRAC UN). Wykazano, że azadyrachtyna w postaci oleju lub ekstraktu może pozytywnie obniżać liczebność około 400 szkodników roślin, głównie owadów, ale także działa na niektóre pajęczaki, głównie roztocza.
Do szkodników ograniczanych przez azadyrachtynę zalicza się: mączlika warzywnego, mączlika szklarniowego, różne gatunki mszyc, wciornastki, różne gąsienice motyli (np. tantniś krzyżowiaczek, sówkowate, w tym rolnice, piętnówki, słonecznica, a także piędzik przedzimek, namiotnikowate, zwójkówki), skośnik pomidorowy, ziemiórki, miniarki liściowe, przędziorki, szpeciele, larwy stonki ziemniaczanej, ale także różne inne szkodniki gryzące i ssące rośliny, bądź je minujące.
Na jakich roślinach stosuje się azadyrachtynę?
Zakres stosowania azadyrachtyny A zależy od nazwy handlowej preparatu, który ją zawiera. Z tego powodu za każdym razem należy sprawdzić co pisze na etykiecie danego środka. Jest także taka zasada, żeby zawsze na kilku roślinach, lub na małym fragmencie większych roślin sprawdzić czy nie ma efektu fitotoksyczności, zwłaszcza, gdy mamy w ogrodzie gęste nasadzenia i jedna roślina wchodzi w drugą. W biopreparatach dostępnych w Polsce, azadyrachtyna jest polecana choćby do ochrony:
- warzyw kapustnych w polu,
- pomidora, ogórka oraz bakłażana w uprawach gruntowych i pod osłonami,
- szpinaku,
- ziół za wyjątkiem szczypiorku,
- winorośli,
- szparaga,
- jabłoni,
- ziemniaka,
- słonecznika zwyczajnego,
- dyniowatych w uprawach szklarniowych (cukinia, dynia, melon, ogórek),
- endywi pod osłonami,
- sałaty pod osłonami,
- bazylii pospolitej w uprawie szklarniowej,
- pietruszki w uprawie szklarniowej,
- truskawki (w tym pod osłonami),
- roślin ozdobnych (za wyjątkiem iglastych) w domu, w ogrodzie i pod osłonami.
Autorzy: Paweł i Beata Bereś
Opracowano na podstawie własnego doświadczenia i literatury. Wszelkie treści zamieszczone na tej stronie internetowej (teksty, zdjęcia itp.) podlegają ochronie prawnej na podstawie przepisów ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U. z 2019, poz. 1231 z późn. zm.). DIONP wyraża zgodę na wykorzystanie całości lub części powyższej informacji, pod warunkiem podania źródła i odnośnika do adresu strony internetowej www.dionp.pl