
Kukurydza to roślina bogata w formy i odmiany (galeria naszych odmian)
26 kwietnia, 2025
Pietruszka korzeniowa odmiany Lenka – średniopóźna
29 kwietnia, 2025Uprawa kukurydzy z rozsady – czy warto?

Mierz siły na zamiary
Kukurydza to roślina ciepłolubna, której siewy wprost do gruntu w Polsce w zależności od regionu kraju zaczynają się zwykle od połowy kwietnia (południowa część kraju) bądź od końca kwietnia i w pierwszej dekadzie maja (północ). Ryzykowne są siewy wcześniejsze, bez stosowania osłon, gdyż roślina ta jest wrażliwa na przymrozki. Póki mróz jest niewielki a stożek wzrostu młodej rośliny schowany jeszcze pod ziemią nie ma zwykle obaw o jej przeżycie – liście uschną i odpadną, ale z żywej tkanki jaka pozostaje roślina może odbić, choć jest wówczas mocno osłabiona we wzroście.
Po co sadzonki kukurydzy?
Siewy wprost do gruntu to standard, ale praktykuje się także uprawę kukurydzy (głównie cukrowej, a w świecie hobbystycznym także odmian choćby ozdobnych czy też na popcorn bądź odmian egzotycznych pochodzących z innych stref klimatycznych o długiej wegetacji) z wykorzystaniem jej rozsady. Ma to głównie jeden cel – przyspieszenie pojawu plonu dojrzałych kolb o nawet 2-3 tygodnie w porównaniu do siewu w grunt w tradycyjnym terminie.
Tworzenie rozsady kukurydzy wymaga posiadania osłon w których roślina ta nie będzie narażona na zbyt niskie temperatury (może wolno rosnąć i żółknąć), czy też przymrozki. Musi mieć też sporo światła i ciepło - to roślina tropikalna wszak.
W ogrodzie DIONP praktykuje się siewy kukurydzy wprost do gruntu (polecamy podkiełkowywanie jej nasion, co bardzo przyspiesza wschody), ale także niektóre odmiany prowadzimy w postaci rozsady. Gdy chcemy choćby mieć bardzo wczesny zbiór kolb kukurydzy cukrowej to jest to idealny sposób, aby mieć je choćby już w lipcu (do siewu należy wówczas dobrać odmiany bardzo wczesne). Jako, że uprawiamy egzotyczne odmiany kukurydzy, które w polskim klimacie nie są w stanie dojrzeć (Polska ma zbyt krótki sezon uprawowy) to wczesny siew i uprawa ich z rozsady pozwala dodać te kilkanaście dni do ich rozwoju, co w dobie upalnych lat i coraz cieplejszej jesieni daje szansę, że ziarniaki takich odmian dojrzeją.
Jak tworzymy własną rozsadę?
Na naszym przykładzie możemy wskazać, że mając ogrzewaną mnożarkę siewy kukurydzy (podkiełkowane ziarno) zaczynamy od początku kwietnia. Gdy mamy więcej miejsca w mnożarce, to zaczynamy je nawet końcem marca (ale tylko w wyjątkowych sytuacjach - gdy mamy wyjatkowe odmiany).
Dzięki podkiełkowywaniu ziarniaków wiemy, które mają dużą zdolność kiełkowania i wysiewamy tylko te z widocznym kiełkiem. Po wysianiu takiego ziarna na głębokość 4-5 cm do doniczki lub multipalety (pojedynczo do każdego pojemnika, bo kukurydza nie lubi przesadzania, a zwłaszcza uszkadzania jej korzeni) można już po 2-3 dniach mieć wschody jak w pomieszczeniu jest ciepło. Do siewu wykorzystujemy uniwersalną ziemię ogrodniczą.
Kukurydza to roślina światłolubna. Źle reaguje na każde zacienienie, dlatego też musi mieć odpowiednio dużo miejsca, aby nie była zacieniana. Poza tym szybko rośnie, stąd też wymaga rozstawiania doniczek. Gdy produkuje się rozsadę w małych pojemnościowo multipaletach, to korzenie szybko przerosną je i ziemia zacznie szybko przesychać a roślina głodować. Może wówczas więdnąć i żółknąć. Trzeba wówczas jak najszybciej bez rozrywania korzeni wyjąć ją z paletki i przesadzić do większej doniczki. Taka sytuacja często ma miejsce przy bardzo wczesnych siewach, stąd decydując się na nie trzeba zawsze rozważyć, czy ma się odpowiednie zaplecze.
W zależności od tempa rozwoju kukurydzy w doniczkach trzeba ją obserwować czy nie wymaga przesadzenia (bez jakiegokolwiek uszkadzania doniczki – cała bryła korzeniowa z mniejszej doniczki ma trafić do większej, a lukę uzupełnia się świeżą ziemią. Kukurydza zaawansowana już we wzroście może wymagać także zastosowania uniwersalnego nawozu wieloskładnikowego np. w postaci podlewania gleby. Można też na etapie siewu kiełków wymieszać z glebą ogrodniczą tzw. nawóz długodziałający. W miarę wzrostu roślin doniczki rozstawiamy, aby rośliny się wzajemnie nie cieniowały.
Przy wczesnych siewach można uzyskać rośliny, które pod koniec kwietnia bądź na początku maja mają nawet 5-7 liści właściwych. W tym czasie kukurydza siana wprost do gruntu albo ma dopiero 2-3 liście, a jak było zimno to może dopiero wychodzić z gleby bądź jeszcze w niej tkwi. To pokazuje jak rozsada pozwala przyspieszyć rozwój tej rośliny.
Rozsadę łatwo zniszczyć
Gdyby taką dużą rozsadę wyjąć z osłon i wsadzić natychmiast w grunt na przełomie kwietnia i maja mogłaby ona ulec zniszczeniu. Dlaczego? Ponieważ rośliny rosły w cieplarnianych warunkach i po kontakcie ze zmienną pogoda wiosenną mogłyby ulec stresowi świetlnemu, czy też termicznemu. Bezwzględnie zatem trzeba co najmniej 7 dni przed wysadzeniem rozsady na zewnątrz prowadzić proces ich hartowania, stopniowo przyzwyczajając rośliny do warunków zewnętrznych – najpierw na kilka godzin się je wystawia, potem na dłużej. Cały czas się obserwuje, jak się zachowują. W pierwszych 2-3 dniach adaptacji warto doniczki ustawić na zewnątrz, ale nad roślinami rozłożyć cienką białą agrowłókninę aby rozpraszała zbyt intensywne światło słoneczne. To pozwala uniknąć oparzeń delikatnych tkanek. Kukurydza uprawiana z rozsady, nawet pomimo dobrych warunków ma delikatne tkanki, w tym jest dość krucha – wymaga zatem czasu, aby ściany komórkowe się wzmocniły.
Jako DIONP obok hartowania roślin robimy jeszcze jedną rzecz. Po wysadzeniu roślin na grządki, dodatkowo wokół nich budujemy tymczasowe ogrodzenie po bokach – wbijamy paliki i całość osłaniamy zwykle włókniną białą (tylko po bokach, nie od góry). Robimy to po to, żeby rośliny nie przewróciły się, gdyby pojawiły się silne wiatry, bo są one jeszcze zbyt delikatne, ale też taka osłona ogranicza zbyt duże skoki temperatur jakie w czasie wiosny są standardem np. między dniem a nocą. Takie osłony zwykle służą do 2 tygodni, bo w tym czasie rośliny już są w pełni zaadaptowane do warunków miejsca uprawy. Oczywiście, ktoś napisze, że szkoda zachodu i tak bawić się z dużymi sadzonkami, ale przypominamy – każdy ma jakiś cel przyśpieszonej uprawy kukurydzy, skoro się na nią decyduje. Komu nie odpowiada takie „cackanie” się z roślinami, ten niech sieje kukurydzę wprost do gruntu.
Zasadnicze pytanie jest takie – kiedy wysadzać rozsadę kukurydzy na zewnątrz? My osobiście robimy to dopiero pod koniec drugiej lub w trzeciej dekadzie maja, gdy ryzyko pojawu przymrozków jest już bardzo małe.
Gdy nie mamy cennych, egzotycznych odmian kukurydzy o długiej wegetacji nie ryzykujmy siewami kukurydzy na rozsadę pod koniec marca bądź na początku kwietnia, zwłaszcza jak nie mamy miejsca, ale i później czasu na troskę o delikatne rośliny. Kukurydza szybko rośnie, dlatego lepiej zacząć rozsadę robić albo od połowy, albo od końca kwietnia – to i tak przyspieszy rozwój roślin, ale potem nie będzie problemu co zrobić z dużymi roślinami. Eksperymentatorzy jak wiadomo mają nieco inne cele uprawowe, dlatego jasno chcemy to podkreślić. Kukurydza sama nie urośnie – jest to roślina silnie zależna od pielęgnacji człowieka. Z tego powodu trzeba podlewać ja w okresach niedoboru wody, nawozić, a zwłaszcza usuwać z jej otoczenia chwasty. Wówczas odpłaci się dużymi kolbami.