Jabłoń Antonówka Zwykła – stara odmiana, która wraca do ogrodów
31 sierpnia, 2020Bawełnica korówka na jabłoniach – szkodliwość i zwalczanie
9 stycznia, 2021Warto uprawiać jagody goji we własnym ogrodzie
Przygodę z kolcozwojem szkarłatnym/pospolitym (Lycium barbarum) rozpoczęliśmy kilka lat temu. Dziś mamy już pełnej wielkości krzewy. Bez problemu gatunek ten zimuje w warunkach Polski. Uprawiamy ją z ciekawości, ale i dla walorów odżywczych oraz zdrowotnych.
Decydując się na uprawę kolcozwoju trzeba od razu mieć na uwadze to, że roślina ta się rozrasta, dlatego powinna mieć odpowiednio dużo miejsca. Poza tym warto ją przycinać.
Wymagania i pielęgnacja
Kolcozwój to duży krzew osiągający nawet do 3 metrów wysokości. Jak jego nazwa zwyczajowa wskazuje ma kolce, które pokrywają gałązki. Jest to roślina wytrzymała na mróz, suszę oraz wysokie temperatury i radzi sobie dobrze na większości stanowisk, choć dobrze ją sadzić w miejscach słonecznych, osłoniętych od silnych wiatrów/mrozów, w tym na glebach przepuszczalnych o lekko kwaśnym pH. Trzeba pamiętać, że roślina w dobrych warunkach bardzo silnie rośnie, dlatego też co roku wykonuje się silne jej cięcie. Z kolcowoju tworzy się naturalne żywopłoty. Ponieważ gałązki są wiotkie i zwieszające się, dlatego też dobrze jest stosować pod nie podpory. Dzięki temu słońce lepiej penetruje wnętrze krzewu i owoce równomiernie dojrzewają, w tym zawierają więcej naturalnych cukrów. Jeżeli w ogrodzie gleba jest ciężka, podmokła, to roślina może znaleść gorsze warunki do rozwoju. Warto zatem pod rośliną zastosować zwykłe podłoże ogrodnicze lub kompost.
Sadzonki kolcowoju można kupować w szkółkach roślin praktycznie przez cały rok, gdyż są sprzedawane w doniczkach z ziemią. Typowym jednak okresiem ich wsadzania jest jesień oraz wiosna. Sadzonki dostępne w sprzedaży mają różny wiek - zazwyczaj są 2-3 letnie. Z uwagi na szybkie przyrosty trzeba pamiętać o rozstawie krzewów. Jeżeli tworzymy szpaler w postaci żywopłotu to można roślinę od rośliny sadzić w odległości 100 cm. Gdy jednak nie tworzymy żywopłotów to sadzi się krzewy co 200 cm.
Kolcozwój nie wymaga specjalnych zabiegów pielęgnacyjnych. Trzeba tylko pamiętać o regularnym cięciu roślin. Kolcowój kwitnie i owocuje tylko na pędach jednorocznych. Cięcie trących pędów wykonuje się zwykle w marcu. Cięcie warto robić co roku. W pierwszym roku od posadzenia wszystkie pędy należy przyciąć do długości 20 cm. Roślina nie wymaga specjalnego nawożenia, dlatego też standardowe nawozy mineralne lub organiczne są wystarczające. Jeżeli gleba jest żyzna, stąd też przez pierwsze 2-3 lata zwykle nie trzeba specjalnie nawozić kolcowoju, ale jeżeli chce się mieć lepsze plony to stosuje się nawożenie organiczne lub mineralne. Od kwietnia stosuje się głównie nawozy wieloskładnikowe z przewagą azotu na rozruszanie wegetacji i szybsze przyrosty pędów, ale od początku lata wdraża się głównie nawozy fosforowe-postasowe z mikroelementami celem wspomożenia kwitnienia oraz formujących się owoców. Nawożenie kolcowoju nie wymaga specjalnego postępowania - przy okazji nawożenia innych roślin nawozi się i goję. W wielu ogrodach nawożenie to ogranicza się tylko do jesiennego nawożenia obornikiem lub kompostem.
Z uwagi na kolce, bardzo dobrze jest pod krzewy zastosować ściółkowanie dzięki czemu nie trzeba będzie często sięgać pod krzew celem usunięcia chwastów. Ściółka dodatkowo zatrzyma wodę w glebie.
Kwitnienie i owocowanie
Kolcowój jest samopylny, ale zdecydowanie lepiej owocuje, gdy w pobliżu ma zapylacza. Tym zapylaczem są choćby różne odmiany kolcowoju. Na rynku można spotkać już kilka odmian np. Korean Big, Big Berry, Sweet Berry, No 1, Big New, Big Lifeberry, Amber Sweet itd. Problemem jednak jest to, że część szkółek nie opisuje odmian jakie sprzedaje zwłaszcza w internecie. Jest to kluczowa informacja dlatego warto się jej domagać.
Kolcowój zaczyna kwitnąć od maja. Niepozorne, lekko fioletowe kwiaty pojawiają się regularnie do końca prawie lata. Kwiaty są chętnie odwiedzane przez owady poszukujące nektaru. Po posadzeniu w ogrodzie, jeżeli roślina znajdzie dobre warunki to zazwyczaj wydaje pierwsze owoce po 2-4 latach. Owoce z zielonych stopniowo przybierają barwę czerwoną. Owoce zdatne do jedzenia pojawiają się zwykle od końca września i w październiku, choć są różne odmiany i część z nich może dojrzewać wcześniej. Dużo też zależy od pogody. Owoce są czerwone, podłużne, długości do 2 cm. Nie należy zjadać niedojrzałych owoców, gdyż wywołają bóle brzucha.
Początkowo kolcowój słabo plonuje. Im starszy tym więcej owoców. Z dużego krzewu można zebrać nawet 1,5-2 kg owoców.
Jagody goji to super żywność (superfood)
Jagody goji są bardzo dobrym źródłem białka składającego się z kilkunastu aminokwasów. Ponadto zawierają węglowodany i tłuszcze, w tym nienasycone kwasy tłuszczowe z grupy omega-6, które sa tak potrzebne naszemu organizmowi. Goja to również źródło cennych witamin, zwłaszcza wit. C, B1, B2, B6 oraz E, a także składników mineralnych, głównie fosforu, żelaza, wapnia, miedzi, cynku i selenu. Goja posiada również bioaktywny kompleks Lycium Barbarum Polysaccharides, który wykazuje działanie stymulujące układ odpornościowy, działa przeciwutleniająco, a przede wszystkim przeciwnowotworowo. Pozytywne oddziaływanie goji na organizm jest tak rozległe, że warto się w nie zagłębić.
Jagody goji są bardzo słodkie zarówno w wersji świeżej, jak i suszonej. Osobiście polecamy suszenie (ale w niskich temperaturach w trosce o witaminy), dzięki któremu będziemy mogli cieszyć się właściwościami prozdrowotnymi w okresie jesieni i zimy, gdy ogólnie spada wydolność naszych organizmów. Wiedząc, że obróbka termiczna zmniejsza zawartość niektórych witamin, w tym działa denaturująco na białko polecamy jagody goi jako cenny dodatek do jogurtów, płatków śniadaniowych, a także jako bezpośrednią przegryzkę podobnie jak inne bakalie. Goja doskonale sprawdza się jako uzupełnienie diety osób aktywnie ćwiczących. Jako super żywność zastępuje wszelkie chemiczne suplementacje jakie są często polecane sportowcom. Warto sięgnąć po ten cud natury, tym bardziej, że uprawa jest prosta i nie wymaga wiele wysiłku.
Choroby i szkodniki
Z naszych własnych doświadczeń możemy wskazać, że dojrzewające owoce są chętnie zjadane przez ptaki, dlatego też polecamy stosować w tym czasie siatki oraz różne odstraszacze. Ptaki szybko mogą pozbawić nas całego plonu. W niektóre lata owoce uszkadzane są przez chrząszcze urazka kukurydzianego i biedronkę azjatycką, a także pluskwiaki wysysające soki. Ponieważ w Polsce narasta problem muszki plamoskrzydłej, która jest gatunkiem obcym i jej larwy mogą żerować w owocach różnych gatunków, stąd warto sprawdzać czy nie ma ich już na jagodach goji. O muszce plamoskrzydłej pisaliśmy TUTAJ.
Spośród chorób najczęściej spotyka się mączniaka prawdziwego. Ponadto jeżeli owoce uszkodzą szkodniki wdają się w nie różne zgnilizny - takich owoców się nie zjada.