
Brodawki na liściach i pędach pomidorów? – może to być EDEMA (OEDEMA) (galeria zdjęć)
8 września, 2025
Skośnik pomidorowy – coraz groźniejszy szkodnik pomidorów w Polsce (galeria zdjęć)
10 września, 2025Dziury w liściach papryk, pomidorów i bakłażanów? – uwaga na gąsienice sówkowatych

Pod osłoną nocy uszkadzają nasze rośliny
Czy to uprawa pomidora, papryki czy bakłażana, bez względu na to czy jest prowadzona w gruncie czy też pod osłonami (tunel/szklarnia) to jest w podobnym stopniu (chociaż pod osłonami jednak nieco bardziej, bo jest cieplej) narażona na pojaw szkodników a pisząc dokładniej gąsienic owadów należących do rzędu motyli (Lepidoptera) z rodziny sówkowate (Noctuidae). Myślicie, że z sowami cokolwiek mają wspólnego? Poniekąd tak, bo większość gatunków jest aktywna nocą chociaż część z nich także za dnia lata, czy też żerują na roślinach ich larwy zwane gąsienicami.
To wyjątkowo żarłoczne szkodniki
Sówkowate…ponownie piszemy o kolejnym problemie owadzim jaki dotyka uprawy warzyw. Są to motyle nocne, potocznie zwane ćmami. Nieraz je widzieliście patrząc choćby na lampy uliczne nocą (te starszego typu a nie ledowe) wokół których gromadziło się mnóstwo motyli nocnych, czyli ciem. W ciągu dnia zwykle ukrywają się przed promieniami słonecznymi np. w zaroślach, pod liśćmi roślin, w zacienieniu, ale nocą pokazują czym jest życie. Oczywiście wśród sówkowatych znajdziemy i takie gatunki, które także w ciągu dnia da się zauważyć, bo to bardzo zróżnicowana rodzina motyli.
Jeżeli popatrzymy na rośliny pomidorów, papryk czy też bakłażana to w ich uprawie możemy znaleźć sporo przedstawicieli tej rodziny motyli. To choćby rolnice (np. rolnica zbożówka) czy też piętnówki (np. piętnówka brukiewka), ale lista jest dłuższa. Na portalu DIONP pisaliśmy już choćby o słonecznicy orężówce, błyszczce jarzynówce czy też piętnówce brukiewce jako reprezentantach tej rodziny motyli.
Mogą mieć 2 pokolenia w ciągu roku
Gąsienice niektórych motyli z rodziny sówkowate żerują w początkowych stadiach larwalnych na blaszkach liściowych roślin, w tym wspomnianych warzyw. Wygryzają w nich mniejsze bądź większe dziury, niekiedy zjadają tylko skórkę dolną i miękisz, albo zżerają całkowicie całe fragmenty liści co wizualnie wygląda tak, jakby ktoś nożyczkami je odcinał.
Część gatunków sówkowatych potem kontynuuje żerowanie choćby w owocach, co sprawia, że robaczywego plonu nie da się wykorzystać kulinarnie (on często pleśnieje lub gnije w miejscach uszkodzeń). Zwykle nie widzimy gąsienic, bo obserwujemy uprawy w ciągu dnia, a w tym czasie szkodniki ukrywają się np. pod liśćmi, w dolnej części roślin bądź w glebie – byle z dala od słońca, którego zazwyczaj nie znoszą. Cały spektakl żerowania odbywa się nocą, a my w ciągu kolejnych dni obserwujemy pogłębianie się uszkodzeń roślin.
Niekiedy zapominamy o tym, że część gatunków może mieć dwa pokolenia w ciągu sezonu wegetacyjnego. To sprawia, że jeżeli uda nam się zwalczyć pierwsze pokolenie np. biopreparatami na bazie bakterii Bacillus thuringiensis ewentualnie chemicznie, gdy pojawiuą się licznie, to musimy mieć z tyłu głowy, że za około 1-1,5 msc może pojawić się drugie pokolenie, które także będzie uszkadzało nasze uprawy.
Nie możemy zapominać o tym, że jeżeli uprawiamy wspomniane warzywa w tunelach i szklarniach, a więc w miejscach w których jest cieplej niż poza nimi, to te wyższe temperatury nie tylko sprzyjają sówkowatym, ale i sprawiają, że szybciej przechodzą swój rozwój.
Obserwujmy liście ale i owoce warzyw systematycznie, zwłaszcza w okresie od lipca do września bo w tym czasie zwykle możemy obserwować dwa pokolenia gąsienic jakie część gatunków rozwija.
Na załączonych do artykułu fotografiach można zobaczyć żerowanie gąsienic piętnówki brukiewki (tzw. ćmy pomidorowej) oraz błyszczki jarzynówki na liściach pomidora i papryki.