Śliwa mirabelka w ogrodzie
28 marca, 2020Grusza Faworytka (Klapsa) – smaczna odmiana do ogrodu
10 sierpnia, 2020Warto rozważyć uprawę morwy w ogrodzie
Morwa (Morus spp.) to wysokie drzewo liściaste z rodziny morwowate osiągające nawet do 10-15 metrów wysokości, które wywodzi się z Azji, a w Europie jest w uprawie od XI wieku. Jest znane choćby z tego, że jego liście służy za naturalny pokarm dla jedwabnika morwowego, z którego pozyskuje się cenną przędzę (jedwab), ale także `znana jest ze smacznych owoców oraz liści, kory i korzenia wykorzystywanych w ziołolecznictwie. Morwa to znany specyfik w chińskiej medycynie ludowej.
Od kilku lat temat możliwości uprawy morwy w ogrodach powraca na łamy mediów, a to dlatego, że roślina ta zaczęła być uznawana za tzw. super żywność (superfood), która ma właściwości wysoce korzystne (w tym prozdrowotne) dla organizmu.
Obok owoców, u morwy wykorzystywane są także liście, kora, ale także i korzenie, z których choćby przygotowuje się różne wyciągi, napary i wywary.
Morwa w ogrodzie
Gatunki morwy, ich formy oraz wybrane odmiany
W Polskich ogrodach spotyka się kilka gatunków morwy, które wykorzystywane są zarówno jako rośliny ozdobne, jak i użytkowe, jednak dominuje jeden – morwa biała (Morus alba). Z uwagi na większe wymagania co do temperatury i łatwiejsze przemarzanie rzadziej uprawiana jest morwa czarna (Morus nigra), a wielką rzadkością jest choćby morwa czerwona (Morus ruba) - drzewko ozdobne z jadalnymi owocami pochodzące z Ameryki.
W szkółkach roślin dostępne są sadzonki morwy dorastające po kilkunastu latach do kilkunastu metrów (12-15 m), zatem kupując je trzeba uwzględnić, że potrzebować będą dużo miejsca albo można je kształtować poprzez cięcie i wówczas dostosować do otoczenia. Do małych ogrodów, w tym na działki ROD bardzo polecane są odmiany karłowe lub odmiany morwy szczepione na pniu, w tym zwieszające się (pendula) – nie zajmują dużo miejsca, a ładnie plonują i wyglądają.
Liście są całobrzegie lub powycinane na jednej roślinie co związane jest ze zjawiskiem heterofilii lub są sercowate. Mogą być ciemno lub jasnozielone. Mogą osiągać do 18 cm długości. Liście są jadalne. Jesienią przebarwiają się na żółto.
Owoce przypominają owoce jeżyny i są w pełni jadalne. Osiągają nawet do 3-5 cm długości. Kolor ich jest biały, różowy, ciemnoczerwony lub prawie czarny. Są zebrane w kwiatostany. Dojrzewają w zależności od gatunku od czerwca, przy czym zwykle plony zbiera się w lipcu i sierpniu. Owoce są bardzo słodkie po dojrzeniu, stąd były dawniej wykorzystywane jako naturalny słodzik. Dojrzałe owoce opadają na ziemię, stąd trzeba się liczyć z tym, że mogą brudzić.
W zdecydowanej większości przypadków kupując morwę trudno dowiedzieć się jakiej jest odmiany. Zwykle opisuje się je w szkółkach tylko jako „morwa biała”, „morwa czarna”, a u roślin zwieszających dodaje się jeszcze słowo „zwieszająca się”. Na rynku dostępne są jednak konkretne odmiany, zwłaszcza morwy białej, która jest głównie polecana do ogrodów z racji lepszej mrozoodporności. Do takich odmian można zaliczyć choćby: Milanówek, Gerardi's Dwarf, Pendula, Nana, Sicilia, Shin-Tso, Konstantynopol, Nana Issai, Fastigiata, Eldorado, White berry, Macrophylla i inne. Przykładem odmiany morwy czarnej jest choćby niemiecka odmiana Typ Kiefer, czy też odmiana Nana.
Obok tradycyjnej morwy białej i czarnej, są jeszcze ciekawe inne gatunki np. morwa papierowa (Broussonetia papyrifera), która w Azji jest wykorzystywana choćby do produkcji papieru. Występuje również morwa katajska (Morus cathayana), czy też morwa szerokolistna (Morus latifolia), która nie zawiązuje owoców.
Jak odróżnić morwę białą od czarnej?
Przy odróżnianiu obu gatunków od siebie bazuje się na kolorze owoców oraz po kształcie liści. Bazując na owocach trzeba jednak wiedzieć, że morwa biała może mieć również owoce niemal czarne, natomiast u morwy czarnej są one zawsze czarne. Poza tym u morwy białej owoce są słodkie, ale mdłe, w tym po dojrzeniu (zwykle w lipcu) szybko opadają brudząc to co pod rośliną. U morwy czarnej owoce są słodko-kwaśne i nie opadają tak masowo jak u morwy białej – dłużej są na roślinie. Kolejnym czynnikiem różnicującym są liście, które u morwy czarnej są całobrzegie, sercowatego kształtu i duże, natomiast u morwy białej są całobrzegie albo silnie powycinane, albo na jednej roślinie mogą być takie i takie.
Wymagania uprawowe
Morwę można kupić bez problemu w szkółkach roślin. Gdy zakupuje się roślinę kopaną z gruntu to wsadza się ją albo jesienią albo wczesną wiosną, gdyż ma ona odsłonięty system korzeniowy. Te w donicach wsadza się niemal cały rok, choć lepiej to robić we wspomnianych już okresach.
Morwa lubi ciepło i słońce, dlatego też poleca się ją uprawiać na stanowiskach słonecznych, najlepiej od strony południowej. Morwa może być uprawiana jako element kompozycji dużych roślin w ogrodzie lub jako jej dopełnienie, gdy są to formy karłowe, zwieszające się lub cięte. Może być sadzona w pojedynkę, jeżeli ma być elementem dominującym. Lubi gleby przepuszczalne, żyzne i lekkie o pH najlepiej w zakresie 6,0-6,5. Jeżeli gleba jest ciężka to poleca się na etapie sadzenia wykopać duży dołek o rozmiarach 50-100 x 50-100 cm i wypełnić go żyzną ziemią ogrodniczą lub kompostem. Podobnie warto uczynić, gdy gleba jest zbyt lekka np. piaszczysta i choćby nie zatrzymuje wody i jest uboga w składniki pokarmowe.
Ponieważ morwa lubi przemarzać (zwłaszcza czarna) to należy ją sadzić w miejscach osłoniętych od silnych wiatrów i mrozów. Zdarza się czasami, że w niektóre zimy przemarzają u młodszych egzemplarzy nadziemne części, ale warto się wstrzymać z wycięciem rośliny, gdyż może ponownie puścić od korzenia nowe przyrosty i wówczas już mamy informację, że w danej miejscowości należy roślinę na okres zimy osłaniać. Starsze rośliny lepiej sobie radzą z mrozem, choć zdarza się, że niektóre pędy mogą przemarzać i się je wycina. Zdradliwe są wiosenne przymrozki, które mogą uszkodzić część pąków.
Pielęgnacja – nawożenie i ochrona
Morwa jest rośliną niewymagającą. Wystarczy dla niej standardowe wiosenno-letnie nawożenie wykonane za pomocą nawozów mineralnych uniwersalnych albo za pomocą nawozów organicznych np. obornika. Dobrze jest zastosowane nawozy delikatnie wymieszać z wierzchnią warstwą gleby w pobliżu. Można też wiosną zastosować do gleby nawozy wolnodziałające, które przez cały sezon, za każdym opadem deszczu (podlewaniem) będą roślinie dostarczały pokarm. Późnym latem można roślinę wzmocnić nawozami potasowo-fosforowymi z mikroelementami, co wspomoże roślinę na okres zimowego spoczynku. W tym czasie nie należy już stosować wysokich dawek azotu, aby nie rozbujać wegetacji, co może zwiększyć ryzyko przemarznięcia rośliny.
Jeżeli pojawi się w okresie wiosenno-letnim susza i widać po liściach, że morwa boryka się z niedoborem wody, wówczas należy okresowo podlewać całą roślinę, zwłaszcza młode rośliny.
Cięcie – należy je wykonywać tylko wtedy, gdy nie mamy miejsca w ogrodzie i chcemy ograniczać rozwój rośliny – jest to tzw. cięcie korekcyjne, kształtujące. Cięcie przeprowadza się zwykle pod koniec lata lub pod koniec zimy. Morwa cięta wiosną może „płakać” gdyż w miejscu ran wydziela dużo soków (podobnie jak orzech włoski), a jest to prosta droga do wniknięcia do wnętrza roślin patogenów wywołujących choroby. Późną wiosną lub na początku lata warto jedynie odciąć suche gałązki np. te które przemarzły. Trzeba pamiętać też, że morwa wypuszcza liście dość późno, gdyż zwykle w maju, stąd niektórzy ogrodnicy myślą, że brak ulistnienia w kwietniu jest oznaką przemarznięcia – uprawa morwy nieco uczy cierpliwości.
Ochrona roślin – morwa nie potrzebuje zwykle ochrony przed chorobami i szkodnikami. Niekiedy liczniej mogą pojawić się mszyce, chrabąszczowate oraz gąsienice różnych motyli, ale zwykle się ich nie zwalcza.
Owocowanie
Należy pamiętać, że morwa jest rośliną jednopienną, a więc na tej samej roślinie są osobniki męskie i żeńskie, dlatego roślina nie potrzebuje drugiej (zapylacza) aby zaowocować. Trzeba jednak się uzbroić w cierpliwość, gdyż morwy zwykle wydają pierwsze owoce po 4-6 latach od posadzenia. Pierwsze owoce przypominające szyszki pojawiają się od maja po zakończeniu kwitnienia i stopniowo rosną, osiągając dojrzałość zbiorczą w okresie lata. Jak się wybierze dobre stanowisko, dopilnuje wody i nawożenia oraz zadba o to, żeby roślina nie przemarzała to roślina szybciej zaowocuje.
Wykorzystanie
Owoce morwy służą do bezpośredniego spożycia, ale także są cennym surowcem do suszenia. Dawniej morwę suszono i proszkowano i stosowano ją jako naturalny słodzik. Są znakomitym dodatkiem do ciast. Robi się z nich przetwory np. kompoty, soki konfitury, zwłaszcza w połączeniu z innymi owocami o kwaskowatym posmaku np. czerwoną porzeczką. Z morwy robi się herbaty (z liści lub owoców) i nalewki.
Wartości odżywcze i zdrowotne
Owoce są bogate w witaminy np. B1, B2, B3, B6, C, E, A, kwas foliowy, a także minerały np. fosfor, potas i żelazo. Zawierają tłuszcze, węglowodany, błonnik, kwasy organiczne, taniny, garbniki, flawonoidy i wiele innych. Choć owoce zawierają dużo cukrów są niskokaloryczne.
Morwa to tradycyjna roślina lecznicza z Chin używana po dziś dzień. W sklepach zielarskich można zakupić różne preparaty oparte o korzenie, korę i liście tej rośliny, a także choćby suszone owoce. Przykładowo sok z owoców służy do leczenia górnych dróg oddechowych np. przy kaszlu, zapalaniu gardła, a także może obniżać gorączkę. Wykazano, że w liściach są substancje hamujące wchłanianie i rozkład cukrów prostych w organizmie, stąd też są polecane dla diabetyków i ludzi walczących z otyłością. Morwa pozwala zatem utrzymać prawidłowy poziom cukru we krwi, reguluje ciśnienie, wspomaga chorych z cukrzycą. Wykazano także, że morwa może wspierać układ nerwowy, wspomaga profilaktykę antynowotworową, a także może ograniczać rozwój niektórych bakterii patogenicznych.
2 Comments
Dzień dobry, proszę o radę w sprawie morwy. Zostałam posiadaczką działki o sporej powierzchni, na której rośnie dosyć okazała morwa. Drzewo wygląda jakby nie było cięte. Niestety nie kwitnie. Liście ma sercowate. Zastanawiam się jak ją pobudzić do kwitnienia o ile to możliwe. Pan Grzegorz z Zielonego Pogotowia mówi o zakładaniu drutu na pień drzewa, tak by się wrzynał w korę. Drzewo stresuje się wtedy i zaczyna kwitnąć, by wydać nasiona. Dotyczy do młodych drzewek, a ta morwa do młodych nie należy. Sąsiadka twierdzi, że nie zwracała uwagi czy morwa owocuje….
Co mogę zrobić, by zaowocowała? Wiosną dosadziłam młode drzewko morwowe w pobliżu, żeby ją zmotywować.
Będę bardzo wdzięczna za wszelkie sugestie. Pozdrawiam. Dominika z Tarnobrzega
Dzień dobry Pani Dominiko,
Morwa o tej porze roku już raczej nie owocuje, więc owoców trudno szukać, no chyba, że pod rośliną leżą, te co opadły. Kwitnie też bardzo niepozornie i można to przeoczyć – nie ma spektakularnych kwiatów wręcz są takie, że zlewają się z liśćmi i ich prawie nie widać.
Fakt owijanie drutem jest praktykowane by zmusić roślinę do kwitnięcia i owocowania, bo zwykle dopiero po paru latach, czasami 5-8 od wsadzenia pojawiają się pierwsze owoce. Niektórzy nie czekają tylko wycinają roślinę.
Na ten moment gdy nie wiadomo czy drzewo kwitło i jak owocowało to może warto je póki co zostawić do kolejnego roku i wówczas Pani osobiście zobaczy jak to wygląda i można wówczas będzie podjąć decyzje co do ewentualnego przycięcia bo jak najbardziej morwę mozna ciąć.
To chyba byłoby takie racjonalne działanie, by poznać co się otrzymało w spadku po poprzednim ogrodniku 🙂