
Biedronka azjatycka (Harmonia axyridis) – jak rozpoznać?
19 października, 2020
Drosophila suzukii (muszka plamoskrzydła) – groźny szkodnik owoców
20 października, 2020Chryzantema niejedno ma imię
Zaradny ogrodnik to taki, który potrafi z jednej rośliny uzyskać jak najwięcej zastosowań. Doskonałym przykładem takiego działania jest chryzantema (złocień). Przez dziesiątki lat kojarzona głównie z cmentarzami, na których stanowiła główną ozdobę grobów w trakcie Wszystkich Świętych, ale stopniowo jej zastosowanie wychodzi poza branżę funeralną.
Chryzantema to przykład rośliny o tak wielkiej liczbie odmian na rynku, że nie da się ich zmieścić w jednym miejscu, tym bardziej, że część odmian pochodzi z zagranicznych hodowli. Choć kojarzona jest z jesienią, to dzięki sztucznemu sterowaniu (zacienianiu, celem skrócenia dnia) pięknie kwitnące rośliny można mieć już od lata. Ilość kolorów jest niesamowita, od jednolitych, po pasiaste, od bieli począwszy a na czerwieni tudzież fiolecie skończywszy. Płatki kwiatów mogą przybierać przeróżne formy, w tym igiełki. Mogą być półpełne, pojedyncze, pomponowe, igiełkowate lub kuliste. Ponadto same kwiaty mogą być drobne, średnie lub wielkokwiatowe. Płatki mogą być krótkie lub bardzo długie, do kilku, czasem kilkunastu centymetrów. Ozdobą są też choćby same liście o powycinanym pokroju.
Chryzantema jest kojarzona z rośliną tymczasową, która zamiera przed zimą, głównie po jesiennym przymrozku. Czas jej zakwitania jest jednak na tyle długi, że wspaniale zdobi. Były już lata, że wskutek braku mroźnych zim pięknie kwitły aż do świąt Bożego Narodzenia w gruncie. Jest to też możliwe dzięki zróżnicowanej podatności na chłody. Wiadomym jest, że te wielkokwiatowe są wrażliwsze od tych drobnokwiatowych.
Chryzantemy są bylinami, zatem gdyby nie zimy to cieszyłyby oczy w kolejnym roku. Oczywiście, kto ma możliwości to chryzantemy może poddać zimowaniu np. w ogrodzie zimowym. Niekiedy bardzo dobre okrycie ich w gruncie też się sprawdza, ale warto tez wiedzieć, że są na rynku odmiany dość dobrze radzące sobie z mrozami, o ile te nie są zbyt duże. Takie chryzantemy określa się często mianem ogrodowych, bądź wieloletnich. Pomimo tej mniejszej wrażliwości na mróz zawsze warto je okryć, a w szczególności w rejonach północnych Polski.
Chryzantemy warto zaprosić do ogrodu od lata, gdyż są pięknym uzupełnieniem rabat. Doskonale sprawdzą się w pojemnikach, w tym na balkonach. Można łączyć ze sobą różne odmiany sadząc je obok siebie, albo tez kupić gotowe miksy. Mało kto wie, ale chryzantema w pokoju w okresie lata nie dość, że ładnie wygląda, wydziela olejki charakterystyczne eteryczne, ale co najważniejsze - ma zdolność oczyszczania powietrza ze szkodliwych związków, choćby związanych ze smogiem.
Obok chryzantem zimujących w gruncie (część odmian jest samokrzewiąca się o pokroju kuli) równie dobrze jako ozdoba sprawią się te kupne. Trzeba tylko pamiętać o regularnym ich podlewaniu. Gdy mamy własne rośliny i chcemy aby szybciej zakwitły wystarczy zacząć nawozić je nawozem fosforowo-potasowym oraz nieco zwiększyć temperaturę np. przez okrycie rośliny włókniną biała na okres nocy i chłodnych dni.
Spośród zagrożeń dla chryzantem warto wspomnieć choćby o chorobach grzybowych: rdzy białej, mączniaku prawdziwym, septoriozie i szarej pleśni. Wśród szkodników najczęściej spotyka się mszyce i przędziorki, choć gatunków szkodników jest o wiele więcej.
Autorzy: dr hab. inż. Paweł K. Bereś, mgr Beata Bereś (Ogrodnicy DIONP)
Opracowano na podstawie własnego doświadczenia i literatury. Wszelkie treści zamieszczone na tej stronie internetowej (teksty, zdjęcia itp.) podlegają ochronie prawnej na podstawie przepisów ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U. z 2019, poz. 1231 z późn. zm.). DIONP wyraża zgodę na wykorzystanie całości lub części powyższej informacji, pod warunkiem podania źródła i odnośnika do adresu strony internetowej www.dionp.pl




