Pielęgnacja trawnika w czasie suszy
27 czerwca, 2021Nie dajmy się cenom żywności – uprawiajmy własne warzywa i owoce
3 lipca, 2021Złodzieje pyłku pszczół samotnic
W ulach dla murarki ogrodowej i innych pszczół samotnic, ale także i w hotelach dla owadów, w których gniazdują takie pszczoły, pojawiać się mogą naturalnie występujący wrogowie naturalni, którzy w sposób bezpośredni lub pośredni mogą zwiększać śmiertelność pszczół.
Ciekawą a zarazem (przy licznym pojawie) groźną grupę stanowią kleptopasożyty. Co oznacza to słowo? Pisząc kolokwialnie – to złodziejstwo pokarmowe, czyli jeden organizm okrada drugi organizm z pokarmu jaki ten sobie zgromadził.
Na portalu DIONP już opisywaliśmy jednego kleptopasożyta gniazd murarki ogrodowej jakim jest roztocz murarkowy. Materiał z tej tematyki jest dostępny TUTAJ. Dzisiaj chcielibyśmy omówić kolejny gatunek, którym jest wlotka murarkowa (Cacoxenus indagator).
Złodziej pyłku pszczół samotnic - wlotka murarkowa
Wlotka murarkowa czyli Houdini fly
Anglojęzyczna nazwa wlotki nawiązuje do nazwiska słynnego iluzjonisty Houdiniego. Możliwe, że wiąże się to z tym, że owad niezauważenie przenika do gniazd pszczół samotnic. Owad ten powszechnie występuje w Polsce. Jest związany z gniazdami pszczół samotnic, w których sam się rozwija.
Mucha wlotki murarkowej jest niepozorna i nieco przypomina znaną muszkę owocową, ale to też dlatego, że należy do tej samej rodziny co ona, czyli Drosophilidae. Mucha osiąga długość ciała do 2,5-4 mm. Głowa ma szare czoło i zaopatrzona jest w szczecinki przyoczkowe. Śródplecze i tarczka koloru szarego. Skrzydła pozbawione są ciemnych kropek na wierzchołku. Odnóża są dwubarwne: czarno-żółtawe. Odwłok jest czarny.
Larwy są beznogie, tępo zakończone, barwy żółtawej, mają do 5 mm długości.
Kleptopasożyt – żyje kosztem pokarmu drugiego gatunku
Muszki wlotki murarkowej pojawiają się wiosną, zwykle w kwietniu i maju. Zazwyczaj zaraz po wylotach pierwszych pszczół murarek z kokonów. Czają się one w pobliżu miejsc gniazdowania pszczół samotnic, głównie murarki ogrodowej. Samice murarki wnosza do gniazd pyłek, który będzie pokarmem dla ich larw. Na ten pokarm czeka wlotka murarkowa, stąd też z chwilą, gdy murarka wyleci z gniazda, to samice wchodzą do środka i w pobliżu zgromadzonego pyłku składają zwykle po kilka lub kilkanaście swoich jaj. W komorze lęgowej zatem jest pyłek, jedno jajo murarki ogrodowej oraz jaja pasożyta jakim jest wlotka. Murarka ogrodowa nie jest w stanie wyrzucić jaj wrogiego gatunku z gniazda, może nawet ich nie dostrzega, zatem komorę czopuje ścianą zrobioną z gliny oraz śliny i zaczyna tworzyć kolejną. Wlotka tylko na to czeka, gdyż może wówczas ponownie złożyć jaja w nowej komorze lęgowej. Ponadto jej larwy mogą przechodzić z komory do komory.
Z chwilą, gdy murarka zamknie przegrody do komór następuje oczekiwanie na wylęg larwy pszczoły, ale i jaj kleptopasożyta. Larwy wlotki jako że są liczniejsze, stąd też żerując na pyłku przeznaczonym dla pszczoły szybko zabierają jej pożywienie. Dalszy rozwój sytuacji zależy od tego, ile jest larw pasożyta oraz ile pyłku zebrała samica murarki dla swojej larwy. Gdy pokarmu jest wystarczająco, a larw wlotki niewiele, to larwa pszczoły ma szansę przeżyć – jest mniejsza, słabiej odżywiona, ale może się przepoczwarczyć, stworzyć kokon, który będzie mniejszy. Gdy jednak larw wlotki będzie więcej, to mogą zjeść cały pyłek i wówczas larwa pszczoły zginie z głodu. Im zatem więcej larw wlotki, tym większa szansa na uśmiercenie pszczoły. Im więcej komór lęgowych wlotka opanuje, tym większa śmiertelność populacji pszczół samotnic. Może się zdarzyć sytuacja taka, że wlotka murarkowa zniszczy do 30% komórek lęgowych murarki.
Gdy larwy wlotki osiągną dojrzałość przepoczwarczają się. Następnie pojawiają się muchy, które muszą się wydostać na zewnątrz gniazda. Próbują zatem przebijać się przez czop zrobiony z gliny przez pszczołę. Wciskają głowę w glinianą ścianę i za pomocą specjalnego worka na głowie, który mogą napełniać hemolimfą kruszą grudki gleby i tak wylatują na zewnątrz gniazda.
Jak radzić sobie z kleptopasożytem?
Nie jest to proste zadanie, gdyż na etapie rozwoju murarki ogrodowej w komorach lęgowych nikt ich nie otwiera, bo to doprowadziłoby do śmierci pszczół. Zwykle zatem o obecności pasożytów dowiadujemy się z chwilą, gdy wyciągamy jesienią kokony pszczoły z gniazd. Spotyka się wówczas puste komory z resztkami świadczącymi o obecności wlotki. Dzięki przebieraniu kokonów można wyeliminować te małe, świadczące o niedożywieniu pszczół. Ta selekcja powoduje, że do wiosennego wykładania przeznacza się tylko najlepsze kokony, co pośrednio świadczy o dużych, zdrowych pszczółkach. Dodatkowo, usuwa się i niszczy resztki gniazd z trzciny spasożytowane przez wlotkę (trzciny), natomiast te z plastiku lub styroduru poddaje się dokładnemu myciu.
Wlotka murarkowa może również pojawiać się w hotelach dla owadów, które także pszczoły samotnice zasiedlają, ale z racji tego, że hotele dla owadów to ostoje bioróżnorodności, to dyskusyjne jest ich czyszczenie i selekcjonowanie gatunków. Z takich hoteli nie wybiera się zwykle rurek z murarką ogrodową. Więcej na ten temat piszemy TUTAJ.