Rośliny oczyszczające powietrze czy poprawiające jego jakość?
4 listopada, 2020Jeżówki w ogrodzie – uprawa i pielęgnacja
16 listopada, 2020Topinambur wraca do łask, w tym do uprawy wielkoobszarowej
Topinambur (Helianthus tuberosus L.) czyli słonecznik bulwiasty to roślina, którą uprawiano w Polsce już kilkadziesiąt lat temu. Był wówczas traktowany zarówno jako roślina paszowa, jak i jadalna przez człowieka. Często utożsamiany z pokarmem dla ubogich. Obecnie jest też uważany za roślinę energetyczną. Z uwagi na piękne, żółte kwiaty przypominające małe słoneczniki, w ogrodach wiejskich był często sadzony obok innych roślin ozdobnych, nad którymi wyraźnie górował. Wkroczył także i na działki ROD i do ogrodów przydomowych, a taki swój renesans jako rośliny ozdobnej przeżywał w latach 70-80.
Zniknięcie topinamburu z wielu ogrodów to nie efekt braku zainteresowania kształtem i kolorem kwiatów, ale tego, że bardzo silnie się rozrasta, zatem trudno nad nim zapanować jeżeli się nie wdroży sposobów zapobiegania jego ekspansji. Tu trzeba dodać, że topinambur jest rośliną inwazyjną w Polsce.
Po latach zapomnienia, ponownie topinambur wkracza do ogrodów, a duże zainteresowanie zdrowym odżywianiem, w tym poszukiwaniem nowych smaków sprawiło, że są zakładane duże plantacje towarowe. Już w niektórych marketach i na bazarach bulwy topinamburu można kupić tak jak znane nam wszystkim ziemniaki.
W niektórych regionach topinambur znany jest pod nazwami: karczoch jerozolimski oraz ziemna gruszka.
Uprawiamy topinambur w ogrodzie
Topinambur jako roślina inwazyjna
Słonecznik bulwiasty można spotkać naturalnie na obszarze niemal całego kraju, najczęściej nad brzegami rzek i jezior, a także przy szlakach komunikacyjnych. Topinambur lubi miejsca zaciszne i nasłonecznione. Źle sobie radzi na glebach podmokłych i kwaśnych. Jest rośliną inwazyjną. Dorasta do 3-3,5 metra wysokości. Jest w pełni odporny na mróz, nie ma większych wymagań co do gleby, dobrze sobie radzi z suszą oraz wysokimi temperaturami. Rozmnaża się za pomocą podziemnych kłączy, bulw oraz fragmentów korzeni, ale również za pomocą nasion. Za sukces jej inwazji odpowiadają także w dużej mierze związki chemiczne o działaniu allelopatycznym, które sprawiają, że inne rośliny nie chcą dobrze rosnąć koło niego. Nie ma on naturalnej konkurencji.
Topinambur w ogrodzie - tak, ale trzeba trzymać go w ryzach i nie dopuścić do niekontrolowanego rozrostu
Każda osoba, która zdecyduje się na wprowadzenie topnamouru do uprawy w ogrodzie musi wiedzieć, że bezwzględnie trzeba go uprawiać w pojemnikach wkopanych w grunt (np. metalowe lub plastikowe beczki o wysokości conajmniej 40-60 cm) i na bieżąco sprawdzać, czy nie wymyka się spod kontroli. Jest to roślina inwazyjna, łatwo się rozprzestrzeniająca, zatem można ją wprowadzić do ogrodu, a po kilku latach bez dbania o nią będzie obecna u sąsiadów i szybko opanuje cały teren. Warto także pamiętać, że wykopując bulwy trzeba uważnie zbierać ich resztki, gdyż z nich roślina szybko się zakorzenia. Mało tego, potrafi wyrosnąć z grubszych obierków. Dobrze jest też po zakończeniu kwitnienia obrywać kwiaty żeby nie zawiązały nasion, a łodygi kompostować.
Topinambur jest stosowany w ogrodach jako roślina ozdobna, ale też jako tzw. roślina parkanowa, gdyż z uwagi na wysokość szybko tworzy naturalne ogrodzenie. Zwykle sadzi się wiosną jego bulwy do ziemi. Co roku odrasta i co roku już w okolicach sierpnia ma zwykle ponad 2 metry wysokości. Ponadto, jest ozdobny z kwiatów. mają one postać małych, pustych słoneczników, które bardzo atrakcyjne wyglądają. Kwiaty są miododajne. Warto wiedzieć, że w okolicach bulw topinamburu niechętnie się gromadzą gryzonie.
Bulwy topinamburu są jadalne, smaczne, odżywcze, o działaniu prozdrowotnym
Ostatnie lata ponownie przyniosły wzrost zainteresowania obecnością topinamburu w ogrodach, ale i na dużych polach uprawnych. Są już towarowe plantacje tej rośliny dostarczające bulwy m.in. do gastronomii, ale i przemysłu medycznego.
Częścią jadalną topinamburu są bulwy najczęściej barwy białoróżowej, fioletowej lub kremowo-różowej. Mają nieregularny kształt, stąd nieco przypominają korzeń imbiru. Wykopki najlepiej przeprowadzać z chwilą zaschnięcia nadziemnych części roślin, co obserwuje się od października. Gdy zima jest łagodna to plony można na bieżąco kopać również i w tej porze roku, gdyż są one częścią zimującą rośliny.
Bulwy można jeść zarówno na świeżo, jak również po obróbce termicznej – gotowaniu i pieczeniu. Jedząc je bezpośrednio po wykopaniu i umyciu da się wyczuć charakterystyczny posmak słonecznika. W większości jednak przypadków wykorzystuje się je jak ziemniaki – na puree, do sałatek i różnych zup, zwłaszcza tzw. zup-kremów. Osobiście jesteśmy zwolennikami takich zup, które mają wspaniały smak i aromat. W Niemczech z topinamburu produkuje się wódkę, tzw. „Topinambur brandy”.
Zbiory bulw zaczynają się już od jesieni i trwają do wiosny kolejnego roku. To z tego powodu topinambur był ważną rośliną jadalną w okresie międzywojennym - łatwo było go pozyskać o różnych porach roku. Można go kopać w zimie o ile gleba nie jest zamarznięta. Można również wykopać późną jesienią jego bulwy, które dobrze jest przechowywać w chłodnej piwnicy np. w piasku, dzięki czemu zachowują swoją jędrność i nie tracą wody.
Obok wspaniałego smaku, walory lecznicze topinamburu zostały wykorzystane w medycynie. Jest choćby składnikiem leku Topinulin-Activ, dostępnego w aptekach. Jest cennym źródłem inuliny, przekształcającej się we fruktozę, którą dobrze tolerują diabetycy. Poprawia przemianę materii i utrzymuje właściwą mikroflorę jelit. Wzmacnia układ odpornościowy i pomaga w stanach przewlekłego zmęczenia. Bulwy nie zawierają tłuszczu (w tym cholesterolu) oraz są bogatym źródłem potasu, żelaza oraz tiaminy. Zawierają one cenne związki krzemu – wpływają one na przemianę materii (co ważne dla odchudzających się). Budują i uelastyczniającym włókna kolagenu oraz elastyny, co jest ważne dla osób chcących jak najdłużej zachować „młodość komórek”. Niedobór krzemu powoduje między innym osteoporozę, deformację stawów, tkanki łącznej i zapalenie dziąseł, stąd wprowadzenie topinamburu do diety wspomaga leczenie tych dolegliwości.
DIONP uprawia topinamburom wielu lat i wykorzystuje w kuchni. Jest to wspaniała roślina, o smaku, którego żadna inna nie ma, ale trzeba nad nią panować, aby nie opanowała naszego ogrodu, a zwłaszcza ogrodu sąsiadów. Polecamy zatem uprawę pojemnikową, albo uprawę na rabatach mających fundamenty, których roślina nie będzie przerastać. Trzeba też dbać o czystość podczas wykopu bulw, żeby nie zawlec ich resztek na inne rabaty, a także usuwać przekwitłe kwiaty celem zapobiegnięcia osypywania nasion. Gdy zobaczy się pojaw młodych sadzonek topinamburu w innych częściach ogrodu, należy je usuwać. Wprowadzenie takiego działania pozwoli utrzymać roślinę w ryzach, ale dzięki temu można będzie się cieszyć smakiem jej bulw - nie trzeba wówczas ich kupować.