Biostymulatory w ogrodzie – naturalne czy syntetyczne? Poznaj je.
28 kwietnia, 2024Poziomówka indyjska – ekspansywna roślina imitująca poziomkę, którą można jeść
30 kwietnia, 2024Skorupki jajek warto zbierać
Każda osoba, która co jakiś czas wykorzystuje w kuchni jajka może oprócz ich smaku wykorzystać także ich resztki, czyli skorupki. To bardzo cenny surowiec, który szkoda wyrzucać do śmieci, zwłaszcza gdy ma się ogród, czy też rośliny doniczkowe na parapecie bądź tarasie/balkonie.
Osobiście skorupki jajek gromadzimy przez kilka miesięcy i dopiero jak ich troszkę uzbieramy to przerabiamy. W trakcie ich zbierania trzymamy je w suchym miejscu, aby naturalnie wyschły resztki białka, które zawsze pozostają. Bez obaw – nie śmierdzą w domu, jeśli będą dobrze przechowywane.
Do naturalnego suszenia skorupek w domu polecamy papierowe torebki. Zapewnią przepływ powietrza. Na sam dół torebki warto wsypać ciutek ryżu, który będzie wiązał wilgoć jaka się wydziela z wysychającego białka kurzego.
Gdy zgromadzimy odpowiednią ilość skorupek bardzo polecamy przesypać wszystkie na blachę i wyprażyć je w piekarniku tak przy 180-200 stopniach Celsjusza z 20-30 minut. To taki domowy sposób na zabicie potencjalnych bakterii, które gdzieś tam na skorupkach mogą być, zwłaszcza bakterii wywołujących salmonellę. Dlaczego warto to robić? Ponieważ niektórzy z nas takie skorupki stosują wokół roślin, które często zjadamy, zatem lepiej dmuchać na zimno.
Skorupki to nawóz wapniowy ale i bariera mechaniczna
Skorupki jajek pokruszone bądź zmielone na drobno (np. w starym młynku do kawy) to typowy nawóz wapniowy, który z czasem będzie nam podnosił pH gleby uwalniając wapń do środowiska. Za ich pomocą możemy zatem czuwać, aby podłoże, w którym uprawiamy rośliny lubiące odczyn obojętny bądź zasadowy nie ulegało szybkiemu zakwaszeniu. Taki „proszek skorupkowy” miesza się z glebą jak typowy nawóz wapniowy. Poza tym, pozostawienie nieco grubszych fragmentów skorupek jajek będzie działało rozluźniająco na gleby cięższe. Po wymieszaniu z glebą będą korzystnie wpływać na przepływ wody i powietrza, co jest ważne dla systemu korzeniowego roślin, a dodatkowo wskutek naturalnego rozpadu będą z czasem uwalniały wapń do środowiska.
Skorupki jajek są także wykorzystywane jako naturalne bariery przeciwko ślimakom. Choć nie zawsze są skuteczne (taka jest prawda i warto to podkreślić), to w ogrodach ekologicznych jest to jedna z ważniejszych metod zniechęcania ślimaków do uszkadzania roślin. Za pomocą skorupek tworzy się tzw. bariery ochronne, które choć nie zabijają ślimaków, to ich celem jest zniechęcenie ich, aby nie pełzły w danym kierunku.
Przeciwko ślimakom nagim stosuje się skorupki jajek w dwóch postaciach – jako drobno potłuczone, bądź jako pył. Zwykle otacza się albo całe grządki albo konkretne rośliny resztkami skorupek, tak aby dane miejsce z każdej strony chronił niejako „mur”. Problem polega jednak na tym, że powinien być to dość szeroki pas, aby ślimak faktycznie odczuł, że jest jakaś bariera. To choćby z tego powodu zaleca się tworzenie barier wokół roślin o szerokości 10-20 cm. Taka bariera jednak nie zadziała, gdy w ogrodzie mamy duże osobniki ślimaków, które jednak dość szybko się przemieszczają, ale także wówczas, gdy ślimaki przemieszczają się glebą, bądź w tej glebie były zanim rozsypaliśmy bariery ochronne. Niekiedy wręcz można sobie ślimaki zamknąć taką barierą wewnątrz grządki, stąd nie można napisać, że jest to wyjątkowo skuteczna forma ochrony ogrodu przed ślimakami. Nie jest takową, no chyba, że ktoś w ogrodzie ma małą populację ślimaków.
Drobno potłuczone skorupki mają ostre krawędzie, stąd też ślimak pełzając po nich delikatnie rani swoje ciało, co sprawia, że jest to dla niego niekomfortowe. Taka bariera dość długo się utrzymuje, ale i tak trzeba dosypywać kolejnych skorupek, aby spełniała swoją rolę.
Pył ze zmielonych skorupek działa już bardziej jak wapno ogrodnicze, czyli może powodować odwodnienie ciała ślimaka, gdy ten przez taką pylistą barierę przepełznie. Taki ślimak zaczyna się bronić i wytwarzać jeszcze więcej śluzu. Mikrofragmenty skorupek mogą także do uwierać (np. niczym ziemia okrzemkowa). Problem z pyłem ze zmielonych skorupek jest jednak taki, że wystarczy lekki deszcz lub podlewanie i szybko przenika do gleby i trzeba usypywać kolejne bariery.
Choć metoda na wykorzystanie skorupek jajek jako barier mechanicznych na ślimaki nie zawsze działa jak jest ich wiele w ogrodzie, to warto jej na początku spróbować. Gdy widzimy, że ślimaki ją pokonują to nie ma co czekać – trzeba sięgnąć po inne sposoby, aby uratować swoje rośliny.
Autorzy: Paweł i Beata Bereś (Ogrodnicy DIONP)