Rdza pora – poraża różne rośliny cebulowe: por, czosnek, cebulę, szczypiorek
20 sierpnia, 2023Choroba szalonych wiech na kukurydzy (Sclerophthora macrospora)
30 września, 2023Galartka w kolorze pomarańczy na jałowcu
W niektóre lata wiosną można wyczytać na różnych forach ogrodniczych, jak ogrodnicy się skarżą na pojaw dziwnej, pomarańczowej galaretki na pędach jałowców, głównie jałowca sabińskiego. Warto wiedzieć, że taka galaretka pojawia się głównie w okresach wysokiej wilgotności.
Jałowiec powiązany z gruszą – żywiciele rdzy
Warto wiedzieć, że rdza gruszy na jałowcu (zwana rdzą jałowca) pojawia się nie tylko na drzewach grusz, ale zwłaszcza na jałowcu sabińskim (Juniperus sabina), który jest głównym żywicilem dla grzyba. Patogen może też rozwijać się tam, gdzie rośnie jałowiec wirginijski (Juniperus virginiana), jałowiec kolczasty (Juniperus oxycedrus) oraz jałowiec fenicki (Juniperus phoenica). Rdzę gruszy notuje się także na jarzębinie.
Biologia grzyba
Grzyb Gymnosporangium sabinae to patogen dwudomny o niepełnym cyklu rozwojowym. W przydomowych ogrodach można go spotkać na gruszach i niektórych jałowcach, zwłaszcza jak rośliny te rosną w bliskich odległościach od siebie.
Na roślinach grusz wytwarzane są zarodniki, które z wiatrem lub wodą migrują na rośliny jałowca sabińskiego, który jest żywicielem pośrednim. Tu dochodzi do porażenia jałowca i w drugim roku od infekcji tworzą się na nim wiosną brunatnożółte skupienia zarodników przetrwalnikowych w postaci poduszeczek lub stożkowych tworów. Przy bardzo silnej infekcji objawy rdzy na jałowcach przypominają galaretowate twory, po czym przysychają. W tym czasie są produkowane zarodniki podstawkowe (bazydiospory), które przedostają się na liście grusz i je infekują. Dzieje się to zwykle w kwietniu i maju, a sprzyja temu podwyższona wilgotność. Grzyb rozwija się dalej po czym zwykle po 4 miesiącach na spodniej stronie liści pojawiają się żółte ecja, które z czasem przypominają „kolczaste” twory i to w nich znajdują się zarodniki przetrwalnikowe.
Objawy chorobowe i szkodliwość
Objawy chorobowe na jałowcach pojawiają się stopniowo przez okres kilku lat nawet. Są zlokalizowane na pędach. Początkowo są to wrzecionowate zgrubienia. Z czasem kora na takich zgrubieniach pęka i wykrusza się. Od kolejnego roku w takich miejscach zaczynają pojawiać się zarodniki przetrwalnikowe. Czasem ogrodnik ich nie widzi, gdyż mało kto dokładnie obserwuje swoje jałowce. Dopiero sytuacja staje się bardzo zauważalna jak pod wpływem wysokiej wilgotności powietrza nagle te poduszeczki zaczynają rosnąć ku górze i pojawiają się pomarańczowo-brązowe twory o galaretowatej konsystencji, tworzące niekiedy duże struktury. Najwięcej sygnałów o pojawie takich tworów pojawia się w kwietniu lub maju, po wiosennych opadach deszczu. Z tych galaretowatych miejsc wydobywają się zarodniki zwane bazydiosporami zakażające inne rośliny, głównie grusze. Niestety roślina, która wykazuje już takie objawy po kilku latach zazwyczaj zaczyna zamierać powyżej miejsca porażenia. Od razu trzeba zaznaczyć, że z jałowca za pomocą wiatru zarodniki są rozwiewane na grusze i tam od wiosny zaczynają pojawiać się rdzawe plamy na liściach.
Profilaktyka i zwalczanie
- Nie uprawiać jałowców w sąsiedztwie grusz, które są żywicielem patogena, jak również koło jarzębiny. Im większa odległość tym lepiej, bowiem zarodniki z wiatrem mogą migrować na kilkaset metrów a czasem kilku kilometrów.
- Często trzeba zdecydować co jest ważniejsze w ogrodzie – grusza czy jałowce. Jednego z żywicieli rdzy trzeba wówczas wykarczować jak problem z rdzą się nasila w latach.
- Gdy stwierdzi się pomarańczowe poduszeczki, a z czasem galaretę na liściach i pędach jałowca należy natychmiast je wyciąć i zniszczyć.
- W metodach amatorskiej ochrony roślin wskazuje się, że regularne opryskiwanie liści co 7-10 dni gnojówką z cebuli, gnojówką ze skrzypu polnego bądź gnojówką z czosnku może wspomóc walkę z chorobą, ale efekty nie zawsze są zadowalające.
- Niektóre osoby preferujące ekologiczne ogrody opryskują rośliny choćby pożytecznymi grzybami.