Pelargonia – liście także są ozdobą
18 kwietnia, 2020W ogrodzie Edmunda
23 kwietnia, 2020Petunie (Petunia ×hybrida) to chyba jedne obok pelargonii z najpopularniejszych roślin ozdobnych uprawianych na balkonach i tarasach. Mało kto wie, że należą do rodziny psiankowate, czyli są spokrewnione choćby z ziemniakiem, pomidorem, oberżyną, papryką, pepino gold itd. Bogactwo odmian jest ogromne. Obok form o wzniesionym pokroju, które idealnie nadają się do skrzynek balkonowych ale i na rabaty, występuje ogromna ilość odmian o zwieszającym się pokroju. Petunia to popularne określenie, ale warto wiedzieć, że surfinie to nic innego jak odmiany petunii ogrodowej. Nie jest to zatem coś całkowicie odmiennego.
Z petuniami i surfiniami mylona jest jednak często calibrachoa (znana pod nazwą milion dzwonków - Milion Bells). O ile petunia/surfinia należy do rodziny petunia, tak milion dzwonków to już odrębny rodzaj, choć także z rodziny psiankowate. Rośliny z obu rodzajów są jednak bardzo do siebie podobne, stąd calibrachoa nazywana jest niekiedy "petunią miniaturką lub miniaturową surfinią".
Pędy niektórych odmian zwieszających się są w stanie osiągnąć nawet ponad 50 cm długości, stąd tworzy się z nich kwietne ściany. W doborze odmian można znaleść bogactwo kolorów ale i kształtów kwiatów - od pustych po pełne. Same kwiaty mogą być jednokolorowe, jak również o różnym paskowaniu, czy wręcz z kolorowymi plamkami. Również układ płatków korony może być ciekawie ułożony. Intrygująco wyglądają odmiany pełne, które niekiedy przypominają małe różyczki. Wielkość kwiatów jest zróżnicowana. Od 2-3 cm (tzw. odmiany miniaturowe np. Milion Bells) po nawet egzemplarze o średnicy kwiatów około 10 cm.
Osoby uprawiające petunie/surfinie/milion bells doskonale wiedzą, że rośliny te mają duże zapotrzebowanie na wodę. Jej brak bardzo szybko się uwidacznia w postaci mdlejących liści i płatków kwiatów. Koniecznie trzeba zatem je podlewać w okresach wysokich temperatur, w tym wspomagać się produktami wiążącymi wodę w glebie. Najpiękniej prezentują się na stanowiskach ciepłych i słonecznych. Dobrze sobie wiele odmian radzi w półcieniu, choć wówczas ich kwitnienie jest mniej obfite. Ze wskazówek uprawowych warto dodać, że kto regularnie obrywa przekwitłe kwiaty, w tym uszczykuje tworzące się niekiedy komory nasienne, ten wydłuża okres kwitnienia. W tym to także czasie nie można zapominać o regularnym nawożeniu - rośliny te pochłaniają składniki odżywcze w ogromnych ilościach w okresie kwitnienia. W tym czasie stosuje się nawozy do roślin kwitnących (czyli mają głównie więcej fosforu i potasu + mikroelementy). Przy petuniach kaskadowych azot też jest kluczowy bo wpływa na wydłużanie pędów.
Wiosną rośliny wsadza się do gleby żyznej (zwykle uniwersalna). Ponieważ łatwo jest zalać system korzeniowy dobrze jest zastosować drenaż. Po minięciu ryzyka przymrozków wystawia się rośliny na balkon, bądź też na noc się je chowa do pomieszczenia gdy jest ryzyko przymrozków . Petunie uprawiane w gruncie wsadza się w maju, po przymrozkach. Uszczykiwanie pędów co pewien czas zmusza rośliny do wytwarzania pędów bocznych. Taki zabieg praktykuje się głównie u odmian wsadzonych do doniczek wiszących. Takie uszczykiwanie najlepiej zacząć od momentu zakupu sadzonki wiosną, aby roślina od razu zaczęła tworzyć pędy boczne. Osobiście zalecam, aby starć się unikać podlewania roślin po liściach, w tym zbytnio nie przelewać gleby, gdyż może to sprzyjać pojawowi: zgorzeli zgnilakowej, szarej pleśni, mączniakowi prawdziwemu ale także różnym plamistościom, w tym fytoftorozie. Chore rośliny zapewne każdy widział jak ich liście i pędy nagle żółkną, a następnie zasychają, czasem placowo, bądź pokrywają się białym nalotem (mączniak) i różnymi plamkami. Petunie, surfinie i milion bells mogą także zasiedlać szkodniki, wśród których najczęściej obserwuje się wciornastki, mączlika i mszyce. Podczas zbyt intensywnego podlewania mogą pojawić się ziemiórki.