Usuwanie pędów bocznych (wilków) u pomidorów – dlaczego warto to robić?
12 czerwca, 2020Uśmiechnij się! – ogrodnictwo to cudowne hobby
31 sierpnia, 2020Gdy grozi nam, że plony niektórych roślin jednorocznych nie dojrzeją - warto ogłowić rośliny
Gdy pod koniec lipca i na początku sierpnia stwierdzimy, że pojawia się problem z dojrzewaniem owoców warzyw np. dyniowatych (melon, arbuz, dynia, cukinia, kiwano, ogórek szklarniowy, tykwy itd.), pomidorów (poza samokończącymi), papryki, kapusty brukselskiej, oberżyny, pepino i innych, to możemy skutecznie zdziałać, aby owoce już istniejące osiągnęły dojrzałość zbiorczą. Do tego celu stosuje się ogławianie, czyli uszczykiwanie.
Z czego wynika słabszy wzrost i dojrzewanie roślin?
Główna przyczyną słabszego wzrostu i problemów z dojrzewaniem roślin uprawnych jest pogoda. To ona w największym stopniu wpływa na ich wegetację np. skracając ją albo wydłużając. Często chłodna wiosna powodująca opóźnienie w sianiu czy też wsadzaniu roślin ma potem odzwierciedlenie w tym, że rośliny później wchodzą w okres kwitnienia i dojrzewania owoców, co czasem kończy się tym, że nie zdążą pokazać pełni plonowania. Gdy dodatkowo w trakcie wiosny i lata pogoda nie jest korzystna dla rozwoju roślin, to te będąc w różnych stresach także słabiej wchodzą w proces generatywny (rozmnażania się - owoce i zawarte w nich nasiona to proces płciowy roślin służący do przetrwania gatunku).
Inną przyczyną jest dobieranie do siewu/sadzenia roślin o długim okresie wegetacji, które w warunkach danego regionu (np. północy Polski, w rejonach podgórskich i górskich) mają za mało czasu (długość dnia i nocy, odpowiednie warunki termiczne), aby dojrzeć przed końcem wegetacji. Trzeba pamiętać, że na większość roślin oddziałuje skracanie się dnia, co jest sygnałem do końca rozwoju. Tak też będzie, gdy w Polsce wysiewa się odmiany pochodzące z innych krajów, cieplejszych, o dłuższym okresie wegetacji. Trzeba mieć to na uwadze, że nie zawsze w Polsce się udadzą.
Kolejny powód to zbyt intensywne nawożenie roślin nawozami azotowymi, który to makroskładnik wpływa na wzrost wegetatywny roślin. Rośliny przenawożone tym składnikiem mogą dodatkowo słabiej kwitnąć, a tym samym zawiązywać mniej owoców (rozwój generatywny).
Nie można zapominać również o zbyt późnym siewie/sadzeniu, które nie wnika z pogody, ale z decyzji samego ogrodnika.
Koniec lipca i sierpień to ostatni moment na pobudzenie spóźnionych roślin
Człowiek nie jest w stanie przewidzieć jak zachowa się pogoda późnym latem i jesienią. W jedne lata wysokie temperatury utrzymują się do późnej jesieni, a w inne załamanie się pogody następuje od września lub października. Czasami jeszcze pojawiają się dodatkowe czynniki jak duże wahania temperatur, lokalne przymrozki, które mogą zatrzymać rozwój roślin lub go jeszcze mocniej spowolnić. Różne zjawiska pogodowe obok skracającego się dnia są czynnikami, które mogą szybko zakończyć wegetację roślin.
Gdy pod koniec lipca i w sierpniu stwierdzimy, że część roślin zbyt powoli wypełnia owoce oraz dojrzewa i istnieje ryzyko, że we wrześniu/październiku większość plonu nie dojrzeje lub będzie zbyt mała, to warto podjąć decyzję w stosunku do gatunków wymienionych na początku tekstu i je ogłowić (uszczknąć).
Czym jest ogławianie/uszczykiwanie?
Każdy ogrodnik wie, że rośliny mają stożek lub stożki wzrostu na pędach, które są odpowiedzialne za ich wzrost na długość. W nich znajdują się komórki wytwarzające hormony wzrostu np. auksyny. Ogławianie zwane inaczej uszczykiwaniem jest niczym innym, jak usuwaniem stożków wzrostu w celu zatrzymania rozwoju pędów.
Ogławianie nie jest żadnym nowym wymysłem. Jest choćby stosowane wiosną np. przy uprawie dyniowatych czy pomidorów (choćby to słynne - usuwanie pędów bocznych), ale każdy kto widział uprawę chryzantem od kuchni, ten wie jak wygląda kształtowanie korony tych roślin i ile pędów należy uszczknąć, aby pobudzić roślinę do wytwarzania nowych z kątów liściowych. Ogławianie może zatem mieć różny cel produkcyjny - albo pobudzenie rośliny do tworzenia nowych pędów, albo odwrotnie - do zatrzymania jej rozwoju na długość.
Lipcowo-sierpniowe ogławianie - po co?
Jest to ostatnia deska ratunku dla niektórych roślin, aby przyspieszyły wzrost i dojrzewanie tych owoców jakie są już wytworzone i aby przerwać wytwarzanie nowych kwiatów i zawiązków. Należy pamiętać, że roślina najwięcej energii i najwięcej pokarmu zużywa na procesy płciowe i reprodukcję, dlatego też jeżeli nadal jej pędy rosną, nadal kwitnie i próbuje wiązać nowe owoce, to tym samym w ten proces jest pompowana większość wody i pokarmu kosztem wzrostu i dojrzewania części owoców jakie już na roślinie są. Poprzez ogłowienie rośliny zatrzymuje się jej przyrost (gdy wytworzy pędy boczne - też należy je usunąć), więc siły witalne kontentowane są już na rozwój generatywny związany z wydaniem plonu owoców. Roślina dostaje sygnał (zmniejsza się ilość hormonów wzrostu), że pora zabrać się już tylko za wytwarzanie owoców.
Ogławianie połączone z usuwaniem kwiatów i zawiązków owoców
Letnie ogławianie (uszczykiwanie) roślin warto wykonać wówczas, gdy plony są zagrożone, choć jest też praktykowane po to, aby uzyskać większe owoce. Prawdą jest bowiem, że im więcej roślina zawiąże owoców, tym ma większy problem z ich odżywieniem (a już tym bardziej w lata suche). To z tego choćby powodu w sadach wykonuje się drastyczny zabieg, jakim jest przerzedzanie zawiązków - ma ono na celu zostawienie mniejszej ilości owoców, ale za to te będą miały więcej miejsca, ładniej się wybarwią i co najważniejsze - będą większe i smaczniejsze. Przy ogławianiu można zatem usuwać tylko stożek wzrostu na końcu pędu, albo część pędu. To samo z kwiatami i zawiązkami owoców. Tak się robi zwykle u dyniowatych, które silnie się rozrastają.
Ogławianie może uratować "męczące się" rośliny
Ktokolwiek widział schorowane dyniowate, walczące z grzybami, bądź marnie rosnące z powodu pogody, które mają zaledwie kilka owoców, marnej wielkości ten czasem zastanawia się co zrobić, aby choćby jeden owoc zerwać w miarę duży. Niekiedy tak jest przy uprawie arbuzów i melonów. Takie marniejące rośliny należy jak najszybciej uszczknąć, aby tym bardziej się nie męczyły na wzrost pędów, lecz żeby próbowały ratować to co jest do uratowania czyli już istniejący owoc. Przy bardzo słabych roślinach czasem to nie ratuje sytuacji, ale w wielu przypadkach i tak poprawia wzrost owocu.
Nie przesadzaj z usuwaniem liści
Część osób, która zabiera się za ogławianie roślin w sierpniu przy okazji usuwa dużą ilość pędów razem z liśćmi. Jeżeli faktycznie jest ich bardzo dużo (głównie dyniowate) to można to zrobić, ale nie należy przesadzać. Liście to fabryki, które dzięki fotosyntezie odżywiają roślinę i przeprowadzają wymianę gazową i regulują zawartość wody w tkankach. Jeżeli zatem przesadzi się z ich usuwaniem, to efekt ogławiania może zakończyć się porażką, gdyż roślina nie będzie miała czym wykarmić owoców o jakie walczymy jako ogrodnicy. Korzenie nie wystarczą, muszą być liście, dlatego wszystko róbmy z głową.
Przy niektórych roślinach celowo usuwa się liście okalające owoce (to zabieg bardzo znany choćby z uprawy winorośli) po to, aby promienie słoneczne wpłynęły na lepsze wybarwianie się owoców, a zarazem aby był lepszy przepływ powietrza ograniczający choćby pojaw grzybów pleśniowych np. szarej pleśni, mączniaków itd. Taki zabieg można wykonać w sierpniu ale także z głową, aby nie przesadzić.
Autorzy: Paweł i Beata Bereś (Ogrodnicy DIONP)
Opracowano na podstawie własnego doświadczenia i literatury. Wszelkie treści zamieszczone na tej stronie internetowej (teksty, zdjęcia itp.) podlegają ochronie prawnej na podstawie przepisów ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U. z 2019, poz. 1231 z późn. zm.). DIONP wyraża zgodę na wykorzystanie całości lub części powyższej informacji, pod warunkiem podania źródła i odnośnika do adresu strony internetowej www.dionp.pl
Jak powiększyć główki brukselki?
Ogławianie roślin przyśpieszające wzrost i dojrzewanie owoców