Papryce żółkną liście na etapie sadzonek – dlaczego?
29 kwietnia, 2022Tuje czernieją – co to za objaw?
16 czerwca, 2022Lawenda do wyboru do koloru
Lawenda wąskolistna to tylko jeden spośród wielu gatunków lawendy (Lavendula). Dominuje w uprawach w Polsce. Obok niej można spotkać w uprawie gruntowej bądź pojemnikowej inne gatunki np. lawendę pośrednią (Lavandula x intermedia), która jest krzyżówką Lavandula angustifolia z Lavandula latifolia. Kolejna ciekawa odmiana to lawenda francuska (Lavandula stoechas), lawenda wielodzielna (Lavandula multifida), czy też choćby lawenda spika (Lavandula latifolia). Poszczególne gatunki mogą się różnić choćby pokrojem roślin (wysokością i szerokością), gęstością ulistnienia, budową i kolorem kwiatostanów (krótsze i dłuższe łodyżki, krótszy bądź dłuższy kłos kwiatostanowy) oraz kolorem i budową liści (zielonkawe, srebrzyste, mniej lub bardziej wąskie blaszki, różne uwoskowienie itd.).
Lawenda wąskolistna (Lavandula officinalis syn. Lavandula angustifolia) to zimozielona roślina pochodząca z Basenu Morza Śródziemnego. Jest to roślina wieloletnia, wręcz długowieczna (może rosnąć na danym stanowisku ponad 20 lat), a która zdobywa coraz większą popularność w Polsce. Jest uprawiana zarówno amatorsko, jak również przemysłowo na wielohektarowych plantacjach. Traktowana jest jako roślina ozdobna, miododajna (wabi pszczoły i inne owady zapylające) ale także źródło surowca wykorzystywanego w medycynie, kosmetyce, ale także i w kuchni. Najcenniejszym surowcem pozyskiwanym z lawendy jest olejek eteryczny.
Jak uprawiać lawendę? - wizyta w Winnicy Lawenda w Błażowej
Lawenda - jak sadzić? Kupiliśmy sadzonki białej lawendy
Odmiana lawendy wąskolistnej – wybór należy do ciebie
Lawenda wąskolistna występuje w wielu odmianach, niemniej zaleca się uprawę tych, które charakteryzują się wyższą lub podwyższona mrozoodpornością. To jest szczególnie istotne, gdy uprawia się ja w regionach chłodniejszych. Niekiedy warto ją osłaniać na czas zimy np. stroiszem, co uchroni pędy przed przemarzaniem. Starsze rośliny lepiej znoszą przymrozki niż młodociane. Lawenda może być uprawiana i udanie zimuje także na balkonach i tarasach w dużych pojemnikach (trzeba ochronić ją przed mrozem i od czasu do czasu podlać w okresie bezśnieżnej zimy).
Kolejnym ważnym elementem, który należy wziąć pod uwagę jest to jak dana odmiana rośnie. Lawenda występuje w odmianach niskich (od 10 cm wysokości) do bardzo wysokich (ponad 90 cm wysokości). Wysokość rzutuje też na szerokość rośliny, która sięga zwykle od 20 do ponad 90 cm szerokości. To ma wpływ na to, w jakim miejscu rośliny się sadzi oraz jaki rozstaw należy przewidzieć. Oczywiście lawendy się tnie, więc zabieg ten poniekąd pozwala „wpisywać” rośliny w dane stanowisko. Jedno jest ważne – nie sadźmy rośliny tuż przy roślinie, lawenda lubi przestrzeń i nawet jak nie mamy wiele miejsca, to choć minimalny odstęp zachowajmy. Czytajmy etykiety z opisami odmian dołączane do sadzonek.
Poszczególne odmiany obok dekoracyjnych kwiatów mają też dekoracyjne liście, które mogą być mniej lub bardziej zielone, a także mniej lub bardziej srebrne. Kolorem liści również można aranżować rabaty poza okresami kwitnienia. Kupując odmiany do ogrodu warto również poczytać, kiedy dany egzemplarz zakwita. Na rynku są odmiany kwitnące dłużej bądź krócej. Te najdłużej kwitnące zwykle cieszą nasze oczy od czerwca do października. Inne od czerwca do września, a niektóre choćby od lipca do września.
Do małych ogrodów warto wybierać odmiany mniej intensywnie rosnące, które tworzą mniejsze karpy i są niższe. W większych ogrodach można sobie pozwolić na łączenie różnych odmian o różnych wysokościach i szerokościach. Lawendy zwykle sadzi się w postaci szpalerów przy chodnikach, ale także na obrzeżach rabat tudzież jako tło dla roślin niższych na rabatach bylinowych. Niskie odmiany są idealne do ogrodów skalnych.
Lawenda wąskolistna występuje w odmianach o mniej lub bardziej jednolitych kolorystycznie kwiatach, które grupuje się zwykle w trzy kolory: niebieski, biały i różowy. W ramach tych grup są jednak odmiany o pośrednich kolorach, z różnymi odcieniami różu, granatu. Warto poszukać oferty handlowe w szkółkach specjalizujących się w uprawie odmian lawendy. Poniżej tylko ułamek odmian dostępnych w polskich szkółkach.
Trzeba brać też pod uwagę, że obok sadzonek produkowanych w Polsce, mogą do centrów ogrodniczych trafiać także sadzonki z zagranicy. To mocno poszerza ofertę odmianową, ale zarazem wymusza na nas konieczność poczytania jak dana odmiana sobie radzić będzie w okresie zimowym.
Kupuj sadzonki tylko z renomowanych miejsc
Coraz więcej pojawia się sygnałów o chorujących i zamierających lawendach. Przyczyn tego zjawiska może być sporo, ale obok błędów uprawowych powodem może być słaba sadzonka kupiona w sklepie, czy też na bazarze. Najlepiej zaopatrywać się w materiał sadzonkowy w szkółkach roślin, ale także u właścicieli plantacji lawendy, którzy z tego żyją. Niekiedy, przy sprzedaży internetowej można kupić tanie sadzonki z domorosłego rozmnażania, które nie podlega żadnej kontroli co do jakości. Tak można sobie zaciągnąć do ogrodu rośliny chore, które będą ogniskiem zapalnym. Patogeny z takich roślin mogą przenieść się na inne rośliny lawendy. Chore rośliny można sobie także przyciągnąć do ogrodu choćby podczas wymiany sadzonek.
Zawsze i bezwzględnie należy każdą roślinę dobrze oglądnąć na etapie zakupu. Liście muszą być idealnie zdrowe, a system korzeniowy dobrze rozbudowany i zdrowy. Nie sadźmy roślin chorych. Moda na ratowanie mizernych roślin jest często słuszna, bo można się wykazać, ale niekiedy kupując bądź biorąc za darmo słabe rośliny (posezonowe pozbywanie się roślin np. z marketów) można nieświadomie sobie zawlec problem chorób do własnego ogrodu. Profilaktyka, czyli sadzenie zdrowych roślin to podstawa w ogrodnictwie, tak hobbystycznym, jak i profesjonalnym, zwłaszcza, że nie każdą roślinę da się chronić potem przed organizmami szkodliwymi. Lepiej zapobiegać niż leczyć – zwracajmy na to uwagę.
Materiał szkółkarski jaki kupujemy od profesjonalnych producentów powinien być poddawany okresowej kontroli przez Państwową Inspekcję Ochrony Roślin i Nasiennictwa, co daje nam poczucie, że ktoś czuwa nad producentami. Dodatkowo, obowiązujące są paszporty roślin, które dołączane są do sadzonek.
Siew czy sadzonka?
Lawendę przede wszystkim uprawia się z sadzonek, które są dostępne w handlu. Jest to najlepszy sposób, który jednocześnie pozwala nam kupić taką odmianę jaką chcemy (o ile sprzedawca nas nie okłamie – lepiej więc kupować u profesjonalistów). Kupno konkretnej odmiany daje nam też to, że pozyskujemy konkretną odmianę, a nie mieszańca odmianowego. Producenci materiału szkółkarskiego lawendy dokładają starań, aby przy produkcji sadzonek nie dochodziło do krzyżowania się różnych odmian. Sadzonki mogą być mniejsze, bądź większe, co też rzutuje na cenę. Ten sposób pozyskiwania lawendy jest najczęściej praktykowany. Osobną kwestią jest samodzielne rozmnażanie roślin w ogrodzie choćby przez podział karpy, odrosty korzeniowe, odkłady pędów, czy pobieranie sadzonek pędowych latem i jesienią i ich ukorzenianie. Ten ostatni sposób zwykle jest praktykowany. Sadzonki w doniczkach są dostępne w handlu praktycznie cały sezon, choć najlepiej je kupować wiosną, aby zdążyły się lepiej ukorzenić w gruncie przed zimą.
Uprawa lawendy z nasion jest rzadko praktykowana. Można je kupić, a część osób je samodzielnie zbiera. Te zbierane nasiona z własnych roślin to może być krzyżówka międzyodmianowa jeżeli mamy w ogrodzie różne odmiany, albo i gatunki lawendy. Zbierając własne nasiona nigdy nie wiemy jaka jest zdolność ich kiełkowania. To loteria.
Nasiona wysiewa się we wrześniu i październiku do gleby, najlepiej uniwersalnej, żyznej i lekkiej (poleca się dodać choćby do niej piasek). Wysiewa się je rządowo lub rzutowo na głębokość 0,5-1,5 cm. Nasiona, aby wzejść potrzebują spadku temperatury. Można stosować też siewy wiosenne, ale nasiona należy poddać wówczas przechłodzeniu w lodówce przez okres 3 tygodni, co ma imitować zimę (stratyfikacja), po czym wysiewa się je do gleby. Roślinki wsadza się w grunt zwykle od drugiej połowy maja, gdy mają kilka centymetrów wysokości i minie ryzyko przymrozków. Przez pierwsze miesiące ich rozwoju należy chronić je przed suszą i zbyt silnym słońcem.
Stanowisko do uprawy
Lawenda preferuje miejsca słoneczne, ewentualnie tylko delikatnie zacienione. Tu kwitnie najobficiej i zarazem w takich warunkach wytwarza dużo aromatycznego olejku. W cieniu słabo rośnie i jeszcze słabiej kwitnie. Podobnie jak się ją posadzi w cieniu innych roślin.
Dobrze jest lawendę sadzić w miejscach osłoniętych od silnych wiatrów. Ma to szczególnie duże znaczenie w czasie zim. Mroźne wiatry mogą zwiększać ryzyko przemarzania pędów u odmian bardziej wrażliwych na mróz.
Lawenda preferuje gleby lekkie, żyzne, szybko nagrzewające się, zdrenowane, o odczynie od obojętnego do zasadowego (zakres pH 6,5-8,0). Doskonale znosi ściółkowanie kamieniem, zwłaszcza wapiennym, który dodatkowo na zasadzie wypłukiwania wapienia podnosi wartość pH gleby. Kamień to dodatkowy bufor ciepła – oddaje je wieczorem, a zarazem działa ograniczająco na chwasty. Należy unikać ściółkowania korą i trocinami iglastymi, a także skoszoną trawą.
Lawenda bez problemu poradzi sobie na glebach gliniastych, ale te należy rozluźnić dodatkiem kompostu lub kupnej ziemi ogrodniczej. Dobrze jest podłoże wymieszać z piaskiem. Pomogą także takie dodatki jak zeolit, perlit, wermikulit, lawa wulkaniczna, żwirek, keramzyt – te surowce naturalne rozluźniają glebę, napowietrzają ją i powodują, że woda nie stagnuje w okolicach korzeni. Lawenda nie znosi gleb podmokłych, ze stagnującą wodą lub okresowo zalewanych. Choć są na rynku odmiany lepiej sobie radzące z nadmiarem wody, to jednak nie należy sadzić roślin na takich stanowiskach, jeżeli chcemy mieć ładne i zdrowe rośliny. Poza tym bardzo ciężka gleba gliniasta, szybko zaskorupiająca się też nie jest odpowiednia, jeżeli jej nie rozluźnimy, w tym nie wzbogacimy materią organiczną.
Rozstawa roślin
Lawenda to roślina długowieczna, dlatego trzeba brać pod uwagę to, że będzie się rozrastać. O ile w uprawie sezonowej w doniczkach na balkonach rośliny sadzi się jedna koło drugiej, to chcąc mieć je dłużej niż sezon, to trzeba zwiększyć rozstaw, w tym przenieść je do uprawy w gruncie lub wielkopojemnikowej, gdzie nie przemarznie system korzeniowy. Do tego mamy na rynku odmiany niskie i wyższe, szersze i węższe. To sprawia, że zalecany rozstaw rośliny od rośliny jest zmienny od 30-45 cm do nawet 60-100 cm. Jako że lawenda doskonale znosi cięcie zatem jest to też sposób na kontrolę wielkości roślin.
Cięcie lawendy
Chcąc mieć ładne i zwarte krzewy lawendy trzeba o nią dbać. Podstawowym zabiegiem pielęgnacyjnym jest cięcie lawendy, które modeluje rośliny, wpływa na ich rozrost i kwitnienie, ale też jest to zabieg profilaktycznej ochrony roślin – usuwa się zamarłe lub chore pędy.
Panuje taka zasada, żeby zakupione sadzonki lawendy przyciąć o połowę po wsadzeniu, nawet jeżeli kwitną. To będzie je stymulowało do rozwoju korzeni, ale i liści. Kwitnienie jest procesem wymagającym od rośliny dużo energii, dlatego też sadzonki po przycięciu skupią swoje siły na rozwoju wegetatywnych organów zamiast generatywnych (czyli kwiatów). Ponieważ jednak na rynku można kupić duże i doskonale ukorzenione sadzonki lawendy, które pięknie już kwitną to można zrezygnować z takiego cięcia jeżeli widzimy, że roślina jest w dobrej kondycji.
Lawendę zwykle tnie się w dwóch terminach – wczesną wiosną (od połowy marca do połowy kwietnia) oraz po zakończeniu kwitnienia danej odmiany (lato lub wczesna jesień).
Cięcie wiosenne polega na usunięciu zamarłych pędów po zimie oraz nadanie roślinie pokroju, najczęściej kulistego. To cięcie jest zwykle mocniejsze niż drugie. Zwykle, wiosną skraca się pędy o połowę. Usuwa się pędy połamane i zaschnięte, w tym chore. Rośliny najlepiej ciąć w ciągu słonecznego i ciepłego dnia sekatorem lub nożem. To cięcie pomaga utrzymać ładny pokrój krzewinki, aby wewnątrz roślin nie powstawały puste przestrzenie.
Cięcie drugie, czyli letnio-jesienne polega na usuwaniu przekwitłych kwiatostanów, a także pustych, wybujałych pędów. Usuwa się także pędy wyłamane lub uszkodzone przez choroby. Poleca się, aby starać się na bieżąco jednak usuwać przekwitłe kwiatostany, co stymuluje roślinę do bujniejszego kwitnięcia i wydłuża kwitnienie. Osoby zbierające nasiona powinny sobie pozostawić pędy kwiatostanowe celem dojrzenia w nich nasion.
Co 4-5 lat poleca się wykonać wiosną tzw. cięcie odmładzające. Ono dotyczy także wcześniej zaniedbanych krzewinek. Skracamy wtedy lawendę do 1/3 długości pędów.
Podlewanie, nawożenie i ochrona lawendy
Lawenda praktycznie nie wymaga podlewania, poza okresami suszy. Podlewanie roślin w takich okresach nie tylko poprawia kwitnienie, ale i powoduje, że rośliny będą zawierały więcej olejków. Podlewa się także młode sadzonki po posadzeniu. W sezonie bezdeszczowym podczas podlewania roślin poleca się wodę poddawać pod korzeń, zamiast na liście, co ogranicza pojaw chorób grzybowych.
Lawenda praktycznie nie wymaga nawożenia. Korzysta z tego co jest w glebie, zwłaszcza, gdy się ją sadziło w kompoście czy ziemi ogrodniczej. Można jednak na początku wegetacji zastosować uniwersalne nawozy organiczne lub mineralne, ale nie można roślin przenawozić.
Lawenda wymaga ochrony przed chwastami. Nie mogą jej zarosnąć. W trakcie wegetacji mogą pojawić się choroby grzybowe np. mączniak, fytoftoroza, szara pleśń, zgnilizna korzeni, a ze szkodników mszyce, gąsienice różnych gatunków motyli, pienik ślinianka i węgorek chryzantemowiec (nicień). Zwykle jednak ze szkodnikami nie ma większych problemów. Ostatnimi laty to głównie choroby powodują zasychanie pędów, a niekiedy całych roślin. Niekiedy ochrona roślin przed nimi jest konieczna.
Jako DIONP stosujemy biopreparaty i preparaty higienizacyjne do ograniczania chorób i szkodników lawendy, a także wdrożylismy z powodzeniem biostymulację w oparciu o produkty ze Sklepu DIONP.