
Aksamitka w ogrodzie – uprawa i pielęgnacja
14 lutego, 2021
Złotooki – pożyteczne owady w naszych ogrodach
14 lutego, 2021Dziury w liściach drzew pestkowych
Otwory pojawiające się na drzewach owocowych niepokoją wielu ogrodników. Wiadomo bowiem, że liście to fabryki, w których zachodzi proces fotosyntezy, oddychania, pobierania składników pokarmowych, ale także choćby i regulacji temperatury. Gdy w liściach pojawiają się dziury i gdy jest ich coraz więcej i więcej, to cała roślina niestety cierpi, gdyż powoduje to osłabienie jej funkcji życiowych.
Problem pojawu dziur w blaszkach liściowych dotyczy wielu roślin uprawianych w ogrodach. Często wiele jest przyczyn tego zjawiska, począwszy od pogody (np. gradobicie), przez niewłaściwe zabiegi pielęgnacyjne (np. upalenie nawozem) po choroby i szkodniki. Trzeba zatem znać orientacyjne przyczyny co może powodować powstawanie otworów w liściach, gdyż jest to o tyle ważne, że pozwala podjąć działania zaradcze lub wykluczyć pewne z nich np. niepotrzebne stosowanie środków ochrony roślin.

Dziura dziurze nierówna
Dziura zasadniczo to dziura w liściu i wielkiej filozofii tu nie ma, ale sztuką często jest znalezienie sprawcy, kto za to odpowiada, zwłaszcza, gdy się ukrywa. Może być i tak, że się nie ukrywa i widać go jak na patelni, tylko problemem jest to, że brakuje wiedzy potrzebnej do identyfikacji. Nie każdy wszak rodzi się specjalistą od ochrony roślin. Człowiek staje się nim w miarę uczenia się, ale i do zdobywania doświadczenia.
Dlaczego rozpoznanie przyczyny powstawania dziur w liściach drzew owocowych typu wiśnia, czereśnia, śliwa, brzoskwinia, morela, czy też nektaryna jest takie kluczowe? Otóż dlatego, żeby nie dochodziło do pomyłek. Znane są przypadki podziurawionych liści, które ogrodnik chciał ratować przed większym uszkodzeniem poprzez oprysk chemiczny, który nic nie dał. Nie dał, bo została źle zdiagnozowana przyczyna – ogrodnik myślał, że to szkodnik owadzi, a prawdziwym sprawcą była choroba. Gdy nie można sprawcy uszkodzeń złapać na gorącym uczynku albo nie ma się wiedzy z zakresu jego identyfikacji, nie ma się co wstydzić – warto się zapytać i od tego jest choćby DIONP. To nic nie kosztuje, a pozwoli uniknąć niepotrzebnych działań.
Dziury w liściach drzew pestkowych owszem mogą wygryzać różne szkodniki, choćby ostatnio obecne w coraz większej liczebności różne NALIŚCIAKI, czy też TUTKARZE, nie wspominając choćby o różnych chrabąszczach i innych owadach, ale w wielu przypadkach za podziurawienie liści odpowiada nie szkodnik a choroba - grzybowa, bakteryjna, ale może być i wirusowa. Jedną z nich jest dziurkowatość liści drzew pestkowych - choroba grzybowa.
Dziurkowatość liści drzew pestkowych - biologia grzyba
Dziurkowatość liści drzew pestkowych jest wywoływana przez grzyb Clasterosporium carpophilum. Patogen zimuje na drzewach w postaci grzybni i zarodników, tak w porażonych pędach, na korze a nawet w uśpionych pąkach, z których rozwiną się liście i kwiaty. Lokuje się często w zranieniach i naroślach na pędach. Warto to wiedzieć, gdyż o ile zbieranie opadłych liści spod drzew i ich kompostowanie pomaga walczyć z chorobami roślin ograniczając ich zarodniki na kolejny rok, tak tu zarodniki (konidia) i grzybnia niestety pozostają na roślinie.
Wiosną (od marca lub kwietnia), ubiegłoroczne zarodniki konidialne, jak i nowo wytworzone dokonują infekcji pierwotnej liści oraz pędów. Mikroskopijne zarodniki wraz z wodą, wiatrem dostają się na nowe pędy, pąki i liście, które infekują. Tworzy się tam grzybnia, która znowu wytwarza zarodniki, które dokonują infekcji wtórnych, głównie młodych rozwijających się liści, rzadziej owoców. Od lata na roślinach gromadzą się zarodniki konidialne, które pozostaną na kolejny rok, razem z grzybnią jaka zostaje w miejscach uszkodzonych.
Rozwojowi choroby sprzyjają lata charakteryzujące się deszczową wiosną.
Objawy chorobowe i szkodliwość
Dziurkowatość liści drzew pestkowych jak sama nazwa wskazuje wywołuje powstawanie dziur i dziurek na liściach, ale nie tylko. Początkowo na liściach pojawiają się drobniutkie jasnozielone okrągłe plamki. Są one dostrzegalne patrząc pod światło. Stopniowo plamki te ciemnieją i brunatnieją, ale także i zwiększają swoją objętość. Pojedyncza plamka zazwyczaj ma średnicę 1-5 mm. Poszczególne plamki otacza mniej lub bardziej wyraźna obwódka, barwy czerwonawej. Z upływem czasu środek plamki zamiera i wykrusza się i w liściu tworzą się małe dziurki. Ponieważ przy silnej infekcji dziurek jest pełno obok siebie, zatem jak zaczną kruszyć się ich tkanki to powstają większe dziury mające niekiedy nawet i 1 cm średnicy, a czasem więcej. Okrągłe plamki a potem dziury to cecha dość charakterystyczna pozwalająca odróżnić tą chorobę od choćby wirusowych i bakteryjnych, a dodatkowo gładki brzeg otworów od razu wskazuje, że nie było tu żerowania szkodnika. Można to dobrze zobaczyć z użyciem lupy.
Tak podziurawione liście mają upośledzone funkcje życiowe. Przedwcześnie opadają, co osłabia całą roślinę. Przy silnym pojawie choroby, roślina już w okresie lata może być bezlistna, zatem mocno osłabiona wejdzie w okres zimy lub tez na skutek stresów, w tym pogodowych zacznie wytwarzać od nowa liście pod koniec wegetacji.
Grzyb poraża także młode pędy, na których powstają nekrozy i narośla. U brzoskwini i moreli, a rzadziej na innych drzewach pestkowych, może dojść w takich miejscach do wycieku gumy. Na owocach objawy rzadko się pojawiają. Jeśli są, to mają postać drobnych, brunatnych i lekko zagłębionych plamek. Owoce mogą także przedwcześnie opadać, gdy choroba pojawi się w większym nasileniu.
Zapobieganie i zwalczanie
Przy pojawie dziurkowatości liści drzew pestkowych dużego znaczenia nabiera profilaktyka, ale też i dokładny monitoring roślin na obecność pierwszych objawów chorobowych. Przy ograniczaniu zagrożenia należy: